Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK4] Co przytrafiło się tej świecy?

DewREW - 17 Gru 2012, 19:45
Temat postu: [MK4] Co przytrafiło się tej świecy?
Co przytrafiło się tej świecy i co złego dzieje się z silnikiem... ?


Pawełos666 - 17 Gru 2012, 19:53

witam jezdze na nich, tylko że na troszke innym modelu w CVH na gazie mam je ustawione na 0,9mm i chodza jak denso. czy ta jedna swieca ktora na zdjeciu jest ciemniejsza jest zaklejona olejem? tam na tloku to nagar?
DewREW - 17 Gru 2012, 19:56

tak, byla masakrycznie zaolejona.. i to takie przyschniete sie zrobilo po zekrobaniu, ta elektroda tak "spuchla" i stad moje pytanie czemu, co sie zlego dzieje z silnikiem i jaki koszt naprawy, bo wyglada to powaznie...
zrobilem zdjecie otworów, jeden suchy a drugi mokry (gwint)
oleju mam zawzse na minimum dolane bo sie kapie pod miska dlatego nie przelewam...

Pawełos666 - 17 Gru 2012, 19:57

sprawdz poziom oleju bo moze teraz go juz nie ma tzn odpowiedniego poziomu, kompresje na cylindrze sprawdz. nie wiem moze to pierscien i ssie olej nad tlok, lub uszczelniacz i gorą leci, swiece bede mial z tego modelu o to sie nie martw, sa teraz ciezko dostepne ale mam, sprawdz kompresje na garze czy on wogole jeszcze jest zdrowy, aby kompresja byla reszte sie bedziesz martwil potem, moze to tylko uszczelniacz do roboty lub pierscionek olejowy. 3 pozostale swiece maja wyglad ok po tych 20 tysiacach, sa na 60 tys max, tam sie wypala tylko ta dolna elektroda jak w denso irydowych
kuba87 - 17 Gru 2012, 20:47

zaolejenie. za bardzo dałeś mu w palnik, i ujowy olej, albo ciągnia olej bokami sobie.
DewREW - 17 Gru 2012, 21:45

wsadziłem inna swiece.. ale nie ma zupelnie poprawy, jest to samo co z ta zesmolona swieca, chodzi na 3 gary, a ten zaolejony jakby nieczynny, bo nawet jak odepne przewód to nie ma spadku mocy ani wzrostu jak podepne...
olej fordowski Formula F czy jakos tak.
no dzisiaj samochod zrobil 400km.. i zdechł na 300..

Pawełos666 - 17 Gru 2012, 21:46

a wg mnie to uszczczelniacz, albo faktycznie olej byl slaby i cos z pierscieniem... ale jest bardzo duzo go. wiec moze jednak pierscien. nie wiem czemu moze dlatego ze na zimnym byl przykatowany na slabym oleju, zapiekly sie pierscienie? i dostaly w ...

jak bede mial czas to pokze jak wyglada swieca po przejechaniu 25 tys km na gazie glownie (w zdrowym silniku ma byc jak nowka z pudeleczka),

i dopisz tu jaki olej stosujesz, to moze cos doradzimy, tanie oleje zwykle nic dobrego nie przynosza...kazdy silnik powinno sie odmulic w jakims tam okresie czasu stopniowo oczywiscie... dajac mu lepszy olej. by miec pewnosc ze pierscionki sa luzno warto przykatowac jezeli juz jakis czas ma sie dobry olej, calkiem inne auto sie potem robi, ta niespodzianka to moze byc skutkiem slabego oleju zimny silnik z zapieczonym pierscieniem i danie w palnik

Pawełos666 - 17 Gru 2012, 22:13

jak na goracym to raczej pierscien...wlasnie mogl byc zapieczony i strzelil po 300km jazdy. piszac post wyzej nie widzialem Twojej odpowiedzi, jezeli po 300km to raczej strzelil w czasie jazdy pierscien. albo wypalilo tlok
limus - 17 Gru 2012, 23:22

Sprawdz kompresję .

Pozdrawiam.

DewREW - 19 Gru 2012, 20:23

oddałem do mechanika. samochód ogromnie zwiększyl spalanie. brak mocy, trzepanie samochodem i miał ciężko odpalić, no i ten olej w komorze. czy to nie są własnie objawy braku kompresji... mechanik nie chcial mi powiedziec nic na temat ceny, ale to nie wyglada za dobrze... jakie moga byc koszty?

skąd w ogole bierze się brak kompresji, bo czytając forum dochodze do wniosku ze trzeba zaraz zmieniac silnik... ?

Bezimienny - 19 Gru 2012, 21:22

Może nie trzeba, ale to chyba najbardziej opłacalna opcja przy cenach używanych silników.
DewREW - 19 Gru 2012, 22:10

czytam ze przyczynami zaniku kompresji jest po porstu eksploatacja elementów silnika i jest to koniec konców naturalna rzecza, a naprawa polega na wymianie np uszczelniacza, pierscionka, tloka badz zaworu. wiec co tu tyle kosztuje ze taniej wychodzi kupic obcy silnik?
Bezimienny - 19 Gru 2012, 22:22

Np: uszczelniacze, pierścienie, tłoki badź zawory, plus do tego wymiana która wiąże z sobą rozebranie silnika po którym i tak może sie okazać że wręcz nie da sie go naprawić, a tak kupujesz za grosze goły słupek silnika i wymieniasz, nawet u mechanika taka wymiana powinna być sporo tańsza niż remont silnika, jedną ale za to sporą wadą takiego rozwiązania jest to że silnik który sie kupi może być również w złej kondycji.
kuba87 - 19 Gru 2012, 22:25

bo wymiana tegożtłoka polega na wymontowaniu silnika rozebraniu na kawałeczki i WYMIANIE wszystkich zużytych elementów. Aby zmienić wypalony zawór trzeba zdjąć głowicę. Tyle kosztuje CZAS poświęcony na doprowadzenie silnika do ładu.
DewREW - 19 Gru 2012, 22:43

no ale skoro swieca zalana olejem to moze tlok jest caly, a po prostu puscily te uszczelniacze czy co to tam jeszcze ma izolowac... i wtedy tez cisnienia nie bedzie. oby. ladny prezent na święta...
vegetagt - 19 Gru 2012, 22:52

DewREW, nawet jeżeli uszczelniacze: trzeba planować głowice ( u mnie liczą 100-120zł ), kupić nową uszczelke (40zł), uszczelniacze ( komplet, więc 8x6zł=48zł). Te 3 rzeczy dają lekko 200zł - do tego robocizna w postaci zdjęcia i założenia głowicy. Za 200zł da rade 1.3 kupić :P Czasem nawet z osprzętem.
DewREW - 20 Gru 2012, 05:56

gdyby to bylo 300zł to przezyje, nie tyle wpakowałem naprawiając w kołko jedną i ta sama usterkę czyli łozyska z tyłu, inni wymieniają w silnikach rozrzady, więc jak raz w zyciu z bólem serca dam chocby i 5 stow silnikowi to myśle że się to odwdzięczy.. czy moze jednak nie? tego chyba drugi raz za zycia silnika się nie rusza?
a tak to kupie za 200zł 1.3 które bedzie mialo tez 170tys i będę musiał pewnie robic w nim to samo... no chyba ze w tym moim silniku jest totalna katastrofa to ech... dupa zbita..

Pawełos666 - 20 Gru 2012, 08:02

1.3 8V nie sa udanymi, 1,25i 16V to co innego juz. musisz poszukac silnika, z nowszego forda
limus - 20 Gru 2012, 09:40

Przecież przekładka na 1,25 nie będzie prosta.
Jak będzie potrzeba , to lepiej poszukać tego co było .

Pozdrawiam.

Wisni@ - 20 Gru 2012, 11:19

ja bym szukał Nowego silnika ,Ktory siedzi w aucie mozna go odpalic posłuchac zawory i ogolnie zmierzyc kompresje , I od razu wymieniłbym rozrząd :)
Tak ja bym to zrobił

Bezimienny - 20 Gru 2012, 17:17

Wisni@ napisał/a:
ja bym szukał Nowego silnika ,Ktory siedzi w aucie mozna go odpalic posłuchac zawory i ogolnie zmierzyc kompresje , I od razu wymieniłbym rozrząd :)
Tak ja bym to zrobił


Co do rozrządu to popełnił byś błąd bo 1.3 są na łańcuszku i przeżyje on silnik, więc nie ma sensu go wymieniać..

DewREW - 20 Gru 2012, 18:12

ponoc do wymiany te 2 zawory na niedzialajacym cylindrze, stad brak kompresji. do szlifowania glowica i zawory tylko nie wiem czy chca szlifowac te nowe?? nie wiem tez czy razem z zaworami beda wymieniac uszczelniacze i te pierscienie? cena mnie zwalila z nóg, "myslę że zamkniemy się w 1000zł" ;-( ;-( ;-( nie wiem co robic... ten samochód jest tak doiwestowany a teraz po porstu nie da sie jezdzic jak nie wloze tysiaka :( czy ten tysiac za taka naprawe to duzo??
vegetagt - 20 Gru 2012, 18:43

DewREW, tysiąc za pewny silnik to chyba dobra cena. Dlatego lepiej (może nie tyle lepiej, ile taniej...) kupić używke za te 300zł. A potem swapnąć na coś mocniejszego :P
DewREW - 20 Gru 2012, 19:26

czy mechanik mowiąc mi ze zawór kosztuje 120zł mial na mysli zawor wraz z uszczelniaczami i popychaczem?
bo jak patrze na intercars to sam zawór kosztuej 30zł ( http://sklep.intercars.co...notitle=1&wsk=O ), zestaw uszczelniaczy trzonka zaworu 26zł, popychacz 40zł. cos by to chyba nie halo bylo zeby za sam zawór placic 120zł, nie?

Stunt_Man - 20 Gru 2012, 19:28

za 1000zł to ja Ci moge wrzucić sprawne 1.8 16V :rotfl:
kup inny sprawny silnik. tak będzie najtaniej

DewREW - 20 Gru 2012, 19:30

ale przekładka silnika ponoc kosztuje 800zł. tak powiedział ten facet z serwisu gdzie auto stoi...
a moze oplaca sie kupic uzywana głowice? czy glowice sprzedawane sa razem z zaworami? np tu http://moto.allegro.pl/fo...2864527539.html ??

Bezimienny - 20 Gru 2012, 19:50

No to facet chce cie wyhu..ć na kase i to na grubo :yes:
DewREW - 20 Gru 2012, 20:07

ale na przekladce czy na naprawie?
to co , brac to auto stamtad i szukac kogos innego?

limus - 20 Gru 2012, 22:06

Powiem ci tak .
W mojej miejscowości mechanik za robotę w lagunie 1,8 po awarii rozrządu , gdzie były pogięte zawory ssące ( 8 sztuk ) plus walnięte koło zmiennych faz , wymieniane wszystkie koła wraz z pompą , wymieniany pasek osprzętu wraz z napinaczem wziął circa 500 pln za robociznę .
Zawory docierał oczywiście .
Inny znów mechanik w tym samym aucie chciał zmieniać silnik ( kupa kasy ) i za przestawienie paska o kilka ząbków plus zmierzenie kompresji wziął tez 500 pln .
Może sobie doliczył 2 dni postojowego , ale to bardzo drogi parking :) )

Szukaj może innego mechanika , bo różnie kasują , nawet bardzo różnie .
Moim zdaniem mnie wymiana 2 zaworów u ciebie , plus uszczelniacze to max 250 pln za robociznę .
Chyba , że w twojej miejscowości kasują więcej .

Pozdrawiam.

DewREW - 20 Gru 2012, 22:49

a czym grozi jazda na 3 garach? bo ja juz tak zrobie za chwile z 200km...
Bezimienny - 20 Gru 2012, 22:53

Głównie zwiększonym spalaniem, mniejszą mocą, gorszą kulturą pracy a co do powikłań to niech sie specjalisty wypowiedzą.
kuba87 - 20 Gru 2012, 23:45

im dłużej tak będziesz jeżdził tym bardziej zniszczysz silnik. z wybuchem silnika włącznie.
DewREW - 21 Gru 2012, 11:40

pojezdziłem po mechanikach i mniej wiecej tle to wyglada. jeden z mechaniorów chciał 500zł za ani zdjęcie głowicy. inny w ogole nie chcial sie podejmowac bo i tak glowica zajmu se firma zewnetrzna ktora ja naprawia a on bylby tylko posrednikiem w demontazu i montaz. tam gdzie stoi samochód 650zł kosztuje kompletny remont głowcy ( planowane, docieranie, szczelnianie, testwanie i jakies tam cuda-wianki), reszta to uszczelki i robota, i dlatego 1000zł wychodzi w sumie. wiec.. musze zaczac chyba 3 etat.
DewREW - 29 Gru 2012, 22:53

zawory wymienione. zauwazylem ze z tylu, zarówno na gazie i na pb kopci mi bardzo jasny dymek . temperatura ok 0* .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group