Przemos19 - 8 Lip 2010, 08:46 Temat postu: [MK6] Fiesta 2005r. 1.25 spalanie Moja rodzinna kolekcja Fiest powiększyła się niedawno o MK6 z 2005r z przebiegiem całe 80.000km, od razu przerobiona na gaz - instalacja BRC z lubryfikatorem. Przechodząc do rzeczy - jakie średnie spalacie uzyskujecie na gazie z tym silnikiem i instalacją gazową? pablon - 8 Lip 2010, 22:39 A ja sie pytam jak można takie piekne, nowe auto przerobić na gaz?. ElGrey - 9 Lip 2010, 06:38 bardzo prosto, idziesz do firmy i zamawiasz instalke, placisz i masz 
jesli chodzi o spalanie to ile ci pali bezyny srednio + 20% i masz odpowiedz na pytanie ile powinna palic LPG pawel182 - 9 Lip 2010, 11:07 U mnie średnio wychodzi w przedziale 5,2 - 5,8 ale na benzynie  na gazie to tylko gotuje w kuchni ale nie wiem ile wychodzi spalanie 
Parzych - 9 Lip 2010, 12:20
 Nie pomyliłeś się  Czy może jeździsz jak emeryt i tamujesz ruch
bidżej - 9 Lip 2010, 12:41 dobre jaja  a po trasie 500km przybywa 1/4 baku bo auto nawet nie zużywa paliwa, tylko zaczyna je produkować 
ElGrey - 9 Lip 2010, 15:10 eeee, to ja mam w ropniaku takie spalanie 
kazio-n - 9 Lip 2010, 16:30
Bez przesady. Wiecznie ropniak 5,5l a okazuje się że przy oszczędnej jeździe wychodzi z 6l/100km. Ja tam w takie bajki nie wierze 
ElGrey - 9 Lip 2010, 16:46 a kto napisal ze to srednie spalanie w miescie, ja pisze srednie mieszane, po miescie jak depne to i 7 lyknie, a przy normalnej 6 pawel182 - 10 Lip 2010, 23:44
Do emerytury jeszcze mi brakuje i to sporo a jeżdzę hm...ani wolno ani szybko i jest to spalanie 30% jazda miejska + 70%poza miejska. Generalnie sporo zależy od płynności jazdy.
Przemos19 - 11 Lip 2010, 12:43 Można prosić o trzymanie się tematu a administrację o wycięcie postów nie wnoszących nic do tematu tylko nabijających liczniki :> +20% to osiągałeś na starszych instalach, ta w teorii nie powinna praktycznie w ogóle zwiększać spalania. jurek - 14 Lip 2010, 11:18 Coś Wam powiem. zdarza się ze emeryci jeżdżą często, szybko i bezpiecznie
A tak poważnie, to w mojej fieście spalanie gazu w cyklu mieszanym wynosi od 8,5-9 l/100km Nie przejechałem większego odcinka na benzynie(kupiłem z gazem), więc nie wiem ile spala. W dynamice nie widzę różnicy -gaz czy benzyna. Jedno powiem dzisiaj, gdybym nie miał instalacji gazu, to na pewno bym zakładał. Jednak nikt nie przewidzi cen gazu za miesiąc czy rok Parzych - 14 Lip 2010, 13:52
Bo Ci jeszcze żyłka pierdząca pęknie...
TSRules - 17 Lip 2010, 10:42
To mniej niż w Tico 0,8  gratulacje, możemy się tylko zazdrościć 
Ja zauważyłem taka częstą przypadłość "dizlowców" że muszą tak jeździć żeby właśnie było te 5,5l żeby się sąsiadowi pochwalić i później autostrada 70km/h bo spalanie akuratne 5,5l być musi 
bidżej - 17 Lip 2010, 10:55 TSRules, niestety, 1.9tdi, 120km/h, spalanie na poziomie 3.5-4l/100km TSRules - 17 Lip 2010, 13:17
Chyba chwilowe, nie znam osoby której spaliłoby mniej niż 5l, no chyba że patrzymy na wskazanie chwilowe na blacie i sie jaramy no i dochodzi magia z czekaniem 10-30 sekund ( zimą niektórzy zalecają 1-5 min :yyy:) po jeździe i przed, turbotimery i inne wynalazki, dzięki, wole moje 7l beny i jazdę od razu jak sie spieszę do roboty a nie czekanie na auto heh
Neo178 - 17 Lip 2010, 13:28 Z tego co mi wiadomo (jeśli źle to proszę mnie poprawić) to odczekanie na schłodzenie się turbiny jest zalecane, ale jak lecisz powiedzmy po autobahnie dłuższy czas, gdzie obroty są pod wartością graniczną i nagle musisz się zatrzymać na jakiś postój czy coś. Wtedy to logika nawet podpowiada, żeby dać się wychłodzić samej turbinie. Yorkus - 22 Lip 2010, 21:01 na trasie w 3 os. jazda spokojna 95-100km/h - 6,7litra gazu cykl mieszany - przemierzone wielokrotnie, zrobilem na gazie ponad 10 000km od polowy marca 2010 - spalanie ok 7,1-7,4 litra gazu/100km - spokojna jazda, bo tak poprostu jezdze
Fiesta MK6 - 1,3 Duratec 8V rok prod. 2003r gaz jest okej
Przemos19 - 11 Sie 2010, 09:11 Dla ciekawych przeprowadziłem miesięczne doświadczenia i już wiem ile pali. Przy spokojnej jeździe w okolicach tych 7,5/100. Przy mniej spokojnej, czyli trasa 20km gaz w desce, światła, hamowaine/przyśpieszanie, 120-135/h czasem 110, 30km miejska i półmiejska z prędkością 70-80 spala nawet 8,25
dark86ford - 15 Sie 2010, 19:35 a to ja sie wylamie
10l benzyny na odcinku 12km (autostrada - miedzy predkoscia 170km a 190km/h) w 3 osoby + bagaż a tak srednio to 9-11l na 100km  <fuck the fuel economy>
FortunateSon - 30 Sie 2011, 14:58 Ja mam zazwyczaj pomiędzy 5.0 a 5.5. Dwa tygodnie temu na trasie 430 km miałem spalanie 4.7 (tankowałem za 105 zł benzynę w cenie 5.19). Trasa prawie cała drogami wojewódzkimi (jakieś 80% trasy). Wielokrotnie wyprzedzałem. I jechałem, podobnie jak dark86ford, w 3 dorosłe osoby z bagażem. Jak to się udało? Przede wszystkim obserwacja drogi i hamowanie silnikiem. Nie przekraczałem ponadto 110 (głównie 90-100). Jak się jedzie z taką prędkością, spalanie jest bardzo niskie (pod warunkiem, że jedziemy na 5. biegu  ). Biegi zmieniam kolejno przy: 20, 30, 50, 70. Jest to ok. 2500 obr/min. Samochód nie muli (biorę przy starcie większość kierowców), a oszczędność paliwa jest bardzo widoczna.
Jeszcze takich nie spotkałem Przez ostatni rok sporo jeździłem i za prawie każdym razem (jak jakiś samochód jechał wolno przy lewej krawędzi) - emeryt lub/i kobieta. Max 5% to mężczyźni w wieku 18-60
Marcin - 30 Sie 2011, 15:18
ja jak zejdę na spokojnie poniżej 6,3 to jest dobrze, a Ty piszesz przy podobnej jeździe 5  albo jeszcze mniej ciężko mi w to uwierzyć...
TSRules - 30 Sie 2011, 15:36 tez w cuda nie wierzę, i jeszcze poniżej 2500 i samochód nie muli w trzy osoby ? hmn
FortunateSon - 30 Sie 2011, 16:20 Rachunki nie kłamią. W Fieście muli jak się zmienia biegi przy 2000. @Marcin - staram się nie przekraczać setki, bo wtedy żłopie. Spróbuj, a będziesz miał podobne wyniki. W mieście na 5. można spokojnie 60-70. Wtedy też spalanie jest małe. Marcin - 30 Sie 2011, 16:46
uwierz, że ja takiego spalania jeszcze nie uświadczyłem, ostatnia trasa ok 1,2kkm przy prędkościach do 100 i może z 1/3 na klimie, wszystko na spokojnie i wyszło 6,3, cała historia spalania jest w linku do mojego tematu (w pierwszym poście na dole), zarówno przed jak i po modach, nie zszedłem poniżej 5,6. Jedynie co mi przychodzi na myśl co może zrobić taką różnicę to skrzynia biegów, przy 100km/h ile masz obrotów? ElGrey - 30 Sie 2011, 17:09 W mk 6 sa zupelnie inne przelozenia, ale to prawda ze w Mk4 da sie spokojnie jechac na 5 juz 60 km/h, ale przy tym silniku nie ma opcji na nizsze spolanie ja tez walcze ze swoja i teraz z zona cwiczymy Eko, bo jezdzi jak diabel i w miescie 9 l to norma, a ja zchodze i wcale wolno nie poruszan sie do 7,6 l
Ten silnik nie zyje ponizej 2500 obr. a jest elastyczny od 4000 obr. jak mozna sprawnie przyspieszac ponizej 2500 w silniku wysokoobrotowym... biedny silnik
jurek - 30 Sie 2011, 17:38
FortunateSon napisał: Jeszcze takich nie spotkałem Przez ostatni rok sporo jeździłem i za prawie każdym razem (jak jakiś samochód jechał wolno przy lewej krawędzi) - emeryt lub/i kobieta. Max 5% to mężczyźni w wieku 18-60[/quote]
A jednak w moim przypadku to możliwe i na pewno nie tylko. Dla informacji to prawo jazdy mam już 53 lata(można rzec od urodzenia W 1959 w szkole samochodowej -amatorskie. W 1962 zawodowe(tzw III kat) zrobione na terenie Ofic. Szkoły Samochodowej w Pile. W 1970 kat. C , uzyskane w trakcie pracy w dużej firmie transportowej na stanowisku mistrza warsztatu. Ciekawostką może być fakt, ze w tamtych czasach PRL-owskich, wszystkie uzyskane bezpłatnie
Można powiedzieć, że lepiej jeżdżę niż chodzę Żartuje, mimo 7 krzyżyków dalej chodzę po górach
FortunateSon - 30 Sie 2011, 17:38 @Marcin, zauważ, że masz u siebie znacznie starszą konstrukcję silnika - ZeTEC, a ja DuraTEC. Są zupełnie inne. A co do prędkości - 100 to nieco poniżej 3000 (tak ze 2,800). Przy 108 są równe 3. Poza tym w aucie nie była włączona ani klima (nie ma), ani radio. @ElGrey - wiadomo, że osiągi nie są rajdowe, ale nie blokuję ruchu (jak niektórzy co ciągną do 4000  . Znam gościa, co ma autko (pominę model) z wolnossącym dieslem i ciągnie go (widziałem na własne oczy) do 5400. A wiadomo, gdzie się uzyskuje maksymalną moc... Mnie zależy na oszczędności paliwa po prostu.
Parzych - 30 Sie 2011, 21:35
Marcin - 30 Sie 2011, 21:39
to są identyczne silniki pod względem konstrukcji (pominę drobne zmiany w elektryce), tylko ford zmienił nazewnictwo ot taki zabieg marketingowy.
czyli masz dłuższą skrzynie, prawdopodobnie dłuższe przełożenie główne... u mnie przy 3k mam 100km/h Jacku, też masz taką samą skrzynie jak FortunateSon? Parzych - 30 Sie 2011, 21:48
AccessX - 31 Sie 2011, 14:04 Ja mam 100 przy 3k obrotach. TSRules - 31 Sie 2011, 15:44
klima to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale bez radia robić ponad 400 kilasów ?
a dwa że 1.25 to małolitrażowy wysokoobrotowy silniczek, to nie 1.3 który chodzi jak diesel
FortunateSon - 31 Sie 2011, 21:04 Jak jest towarzystwo, to po co radio Poza tym w godzinach jazdy od cholery reklam, więc szkoda włączać.
Co do oszczędnej jazdy: http://autokult.pl/2011/0...joszczedniejsza ElGrey - 31 Sie 2011, 21:27 I co to nam ma powiedziec, bo nie kapuje, chyba ze silniki wielozaworowe nie biora udzialu w kakurecjach eko, bo sie nie da na nich osiagnac przyzwoitych efektow
Ja swwoja diablica, jadac nie wiecej niz 70 km/h i stosujac wszelkie zasady eco (a nieznosze tego typu jazdy) potrafie na trasie 300 km zejsc do 3 l na 100km. tylko to jazda straszna i wiem ze jesli mialbym cierpliwosc to sie da zejsc nizej 
Parzych - 31 Sie 2011, 21:28 Marcin, specjalnie dziś sprawdziłem, mam ok 2800 obr przy 100 licznikowych (wskazówka mniej więcej pośrodku między 2,5 a 3k)... Marcin - 31 Sie 2011, 22:03 czyli w mk6 pewnie dali dłuższe przełożenie główne, zamiast 4,27 4,06 jak wcześniej w kosiarce 1,3. |
