Witam.
Jakiś czas temu stwierdziłem, że w tak starutkim autku, jakie mam,
katalizator napewno już jest zatkany...
Od znajomego dowiedziałem się, że w okolicy pewien mechanik skupuje
katalizatory lub na życzenie klienta montuje w ich miejsce strumienicę, która to jest w obudowie
katalizatora...
Pierwsza myśl - lepiej wstawić zwykłą rurkę a kasę zatrzymać.
Później do głosu doszedł rozsądek i stwierdziłem że coś co wygląda jak
katalizator jednak się może na przeglądzie przydać... Mechanik założył mi strumienicę łuskową, czyli właściwie zwykłą rurkę tylko w obudowie jaką chciałem :rotfl:
Odebrałem auto i za kilka dni wjechałem sobie do domu na kanał. I zonk. W pierwszej chwili pomyślałem że wymienił mi tłumik zamiast
katalizatora...
Na poniższym schemacie widać jasno, że jednak wiedział co wyjmuje :hahaha:
http://www.tlumikisamochodowe.pl/rura-kolektorowa-08416-p-982.html
Wymienił, to co jest oznaczone jako
katalizator.
I tutaj moje ...