Witam!
Opisze problem od początku - rano bez jakichkolwiek objawów nie odpalił za pierwszym razem, potem po odpaleniu za "7" razem zgasł i już nie odpalił - padł akumulator. Próba odpalenia na kable nie zdała egzaminu - słychać było takie ciągłe pstrykanie i nie kręcił. Po naładowaniu akumulatora prostownikiem po przekręceniu kluczyka nadal to samo - wyświetlacze gasną, radio mruga i słychać dość mocne pstrykanie :( Nagrałem filmik jak to wygląda Nie widać żadnych luźno zwisających kabli itp.
Samochód to Fiesta 2003 1,4 TDCI 125tys przebiegu, stoi w garażu podziemnym więc nie zmókł, zamarzł itp.
Co może być przyczyną ? Jakieś pomysły jak ją odpalić ? Jestem 150 km od domu a co za tym idzie i od mojego mechanika. Będę wdzięczny za jakiekolwiek pomysły, ewentualnie polecenie niezłego i taniego mechanika w okolicach Poznania, który jakoś autko reanimuje, żebym chociaż do domu ...