Witam! Posiadam Fieste MK3, ostatnio trochę postała nieużywana i choć w grudniu kupiłem nowy akumulator (przez zimę stał u mnie w pokoju) i włożyłem go gdzieś w kwietniu, do reszty się wyczerpał. Musiało pójść jakieś zwarcie, w efekcie którego nie działało nic, łącznie z głupim zegarkiem.
Podładowałem go trochę na kable i działa niemal wszystko: zegar, alarm, radio, wycieraczki, spryskiwacze, światła itp. Tylko rozrusznik nie dostaje prądu. Żadnej reakcji na przekręcenie kluczyka, nie licząc kontrolek na desce rozdzielczej. Sprawdziłem wszystkie wtyczki, przetarłem niemal wszystkie masy, bezpieczniki też całe.
W czym problem? Gdzie szukać rozwiązania? Kiedyś ktoś mi powiedział, że można jakoś zewrzeć dwie śruby, żeby ruszył rozrusznik. Wie ktoś jak to zrobić? Z góry dziękuję za pomoc.