Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Zapinasz pasy?

Zapinasz pasy?
Tak
84%
 84%  [ 66 ]
Przeważnie
8%
 8%  [ 7 ]
Rzadko
5%
 5%  [ 4 ]
Nie
1%
 1%  [ 1 ]
Głosowań: 78
Wszystkich Głosów: 78

Autor Wiadomość
Tommy 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Tomek
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Sty 2007
Posty: 521
Skąd: Zielsko-Białe
Wysłany: 8 Wrz 2011, 12:04   

Wyobraź sobie, że unosisz się w powietrzu jak gdybyś przebywał na statku kosmicznym i doświadczył stanu nieważkości.

Przedmioty wokół przemieszczają się ospale niczym trącone w próżni...

Wszystko odbywa się bardzo powoli, tak że możesz skupić się na najmniejszych detalach. Duży napój z McDonalda przepływa powoli przed Twoimi oczami, a Ty próbujesz palcem dotknąć fruwających wokół niego kropelek... Połyskują w słońcu... Tańczą niczym setki małych duszków rozpraszając się i odlatując w różnych kierunkach.

Obracasz się płynnie i czujesz to wspaniałe uczucie jak na huśtawce, gdy znajdujesz się w powietrzu i nie polecisz już wyżej, a grawitacja jeszcze nie zdążyła zorientować się, że jej uciekasz i złapać Cię za nogi.

Czujesz się wolny... Absolutnie wolny.

A potem samochód roluje drugi raz i słupek drzwiowy ucina Ci głowę.




I dlatego moim zdaniem jednak warto zapinać pasy.
_________________
Profil Facebook
 
 
Maher 

Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Imię: Adam
Wiek: 34
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 159
Skąd: Skierniewice
Wysłany: 8 Wrz 2011, 15:28   

Ja nie napisałem że zapinanie pasów jest złe lecz nieraz ratuje życie ale to zależy od każdego indywidualnego przypadku ! :2xf:

"Czy "odwracanie kota ogonem" to przemyślana i zamierzona strategia mająca na celu dyskredytację mojego, dość czytelnego przekazu mówiącego o tym, że pasy ratują życie, a nie odbierają? Czego konkretnie nie rozumiesz? "

Gdzie napisałem że pasy nie ratują życia?

Napisałem że pasy ratują życie ale też niekiedy je odbierają ale to zależy od każdego INDYWIDUALNEGO PRZYPADKU !

"Odniosłem się do problemów z wydostaniem się z auta po wypadku i obrzucania błotem pasów. Rzuciłem to tylko po to, by wykazać absurdalność zarzutów wobec nich. "

A co do tego było napisane że w tamtym przypadku pasy uniemożliwiły ucieczkę z samochodu. W TYM PRZYPADKU!!!

Ale każdy przypadek jest inny, za każdym razem może to być coś innego, drzwi czy jakaś inna część auta.

Kto obrzuca błotem pasy? Ja? Gdzie je obrzuciłem, napisałem że są złe i precz z nimi? NIE! Napisałem że nieraz ratują życie a nieraz je odbierają !

"Dodam, że za największą głupotę uważam niezapinanie pasów bezpieczeństwa w samochodach wyposażonych w poduszki powietrzne."

Z tym się zgodzę.
 
 
 
Puff 
Forumowy Maruda


Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 5737
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 8 Wrz 2011, 16:08   

Jak potrzebuję auto przesunąć na parkingu parę metrów, to nie. W innym wypadku tak, bo czuję się bez nich taki... bezwładny :) Zresztą "w razie czego", gdybym pasów nie zapiął, poduszka w moim dupowozie zamiast pomóc, zrobiłaby mi "bonusowo" niemałą krzywdę.

"Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka" - powinni przymuszać, zmuszać, a na koniec puścić na matę poślizgową bez pasów. Jakby zaczęli latać po fotelu jak szmaty, to może by zrozumieli, że to pełni jakąś rolę nie tylko w czasie zderzenia :)

A argumenty, że "gdyby X miał/a zapięte, to by nie przeżył/a" są nie na miejscu. Jeśli coś w 99,99% przypadków ratuje życie (lub zdrowie - bo takich statystyk z wiadomych względów się nie prowadzi), a 0,01% przypadków to te, kiedy coś się zepsuło i osoba została uwięziona w aucie, to nie można gadać, że to coś "życie ratuje lub nie". Napinacz zadziałał, a że auto najczęściej przy zderzeniu się nie zapala, to i nie ma awaryjnego systemu zwalniającego klamrę - od tego jest nóż do cięcia tapet za 2zł z marketu na rogu.

Nawet przypadków, że ktoś nie wyleciał przez szybę nie można brać pod uwagę, bo pasy w takim momencie spełniają swoją podstawową funkcję - trzymają w fotelu - nie one są więc problemem. Równie dobrze można narzekać, że w rękawicach bokserskich trudno się igłę nawleka, albo że Dostojewski kiepskie sci-fi pisał. Czemu nikt nie powie, że osoba, która przeżyła wylatując przez okno, mogłaby w ogóle nie mieć wypadku, gdyby miała zapięte pasy? Bo zaczęło nią rzucać i zamiast walczyć z autem i kierownicą, walczyła z utrzymaniem się na fotelu?

Dlaczego drifterzy, jeżdżący na torze w pojedynkę, montują kubły i pasy szelkowe? Bo lepiej czuć auto, lepiej i szybciej można zareagować na to, jak się ten kawał blachy na kołach zachowuje i mieć lepszy wpływ na to, w którą stronę ta masa jedzie.

Dobrze trzymanie przy zderzeniu to tylko dodatek.

Podsumowując: pasy przy zderzeniu ratują życie, kropka.
_________________
"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."


Wierny osiołek pochłania jedynie ;-))
:devil:
 
 
 
Marcinowaty 

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Marcin
Wiek: 44
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1447
Skąd: Trzcianka
Wysłany: 8 Wrz 2011, 18:56   

Odruch, dziwnie się czuje jak mnie nie oplatają :rotfl: :yes:
_________________
Był:
Fiat 126p Elegant 1998 r.
Była:
Ford Fiesta 1,3i 1995 rok
http://www.fiestaklubpols...der=asc&start=0
Jest Renault Clio 1,9dTi 2000 rok
http://fiestaklubpolska.p...ghlight=#743167
 
 
 
arecki 
Człowiek Whisky


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 40
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1673
Skąd: WWL
Wysłany: 8 Wrz 2011, 20:59   

Pufcio napisał/a:
Zresztą "w razie czego", gdybym pasów nie zapiął, poduszka w moim dupowozie zamiast pomóc, zrobiłaby mi "bonusowo" niemałą krzywdę.


dostałeś poduszką bez zapiętych pasów?
_________________




Była Fiesta jest Focus
 
 
 
MONIA 


Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 45
Dołączyła: 27 Lis 2004
Posty: 364
Skąd: Warszawa
Wysłany: 8 Wrz 2011, 21:01   

...nikt nie zabrania zamontowania w samochodzie noża do pasów,na zapięciu...,pod ręką,blisko...
_________________
Była RS 1800...
jest PUENTA RESURRECTION
"Przez 3000 lat człowiek usiłował wyjaśnić przyczynę złych nastrojów.Tymczasem Ford pokazał nam jak sobie z nimi radzić" J.Clarkson
 
 
 
Puff 
Forumowy Maruda


Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 5737
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 8 Wrz 2011, 21:58   

arecki napisał/a:
dostałeś poduszką bez zapiętych pasów?

Nie, wystarczy że widziałem co się dzieje innym. Nie polecam.
_________________
"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."


Wierny osiołek pochłania jedynie ;-))
:devil:
 
 
 
Fordon 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: ST 170
Imię: Konrad
Wiek: 39
Dołączył: 02 Kwi 2005
Posty: 3803
Skąd: WLKP.
Wysłany: 8 Wrz 2011, 22:18   

W starych autach prawda taka ze Air bag moze wypalic nawet bez zapietych pasow, nowsze za to maja uklad zamkniecia obwodu pasem kierowcy na jego strone a pasazera na jego.
Pasy natomiast zapinam za kazdym razem bo jezdze poprostu za szybko i wiem ze mi dupe uratuja gdzie w hondzie mam 4 punktowe pasy szelkowe i ubieram je tylko na trase a na co dzien w miescie seryjny pas...
_________________

 
 
 
MONIA 


Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 45
Dołączyła: 27 Lis 2004
Posty: 364
Skąd: Warszawa
Wysłany: 8 Wrz 2011, 23:06   

Fordon napisał/a:
W starych autach prawda taka ze Air bag moze wypalic nawet bez zapietych pasow, nowsze za to maja uklad zamkniecia obwodu pasem kierowcy na jego strone a pasazera na jego.
Pasy natomiast zapinam za kazdym razem bo jezdze poprostu za szybko i wiem ze mi dupe uratuja gdzie w hondzie mam 4 punktowe pasy szelkowe i ubieram je tylko na trase a na co dzien w miescie seryjny pas...

i za to ja Cię kochać brat :V: nawet na Fordońskiej chyba ciemno było w nocy w Bydzi..czarną matową gdzie piwo marki " ż..c" eksplodowało w bagażniku...szelki mieliśmy zapięte :2xf:
_________________
Była RS 1800...
jest PUENTA RESURRECTION
"Przez 3000 lat człowiek usiłował wyjaśnić przyczynę złych nastrojów.Tymczasem Ford pokazał nam jak sobie z nimi radzić" J.Clarkson
 
 
 
BerciQ 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Robert
Wiek: 38
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 510
Skąd: Świętochłowice
Wysłany: 8 Wrz 2011, 23:12   

McLfan napisał/a:
BerciQ napisał/a:
McLfan napisał/a:
MONIA napisał/a:
dla zwolenników NIE zapinania - fizyka jest fizyką i nikt pewnych przyśpieszeń i siły nie przeskoczy :fajka:

A raczej opóźnień rozkwaszania się na szybie lub gdzieś poza samochodem. <8>


chłopie, żeby wypaść z samochodu przy zapiętych pasach to musisz popierdalać ze 140km/h i jeszcze dachować.

Pasy spełniają swoją rolę do ok.80-100km/h czyli prędkości miejskich, bo tak zostały zaprojektowane.

Ale nie chcesz nie zapinaj pasów, selekcja naturalna cały czas czeka. Od zawsze likwiduje mniej rozwinięte jednostki.

BerciQ, chłopie. Mam jedną, gorącą prośbę. Najpierw przeczytaj cytowany przeze mnie fragment, potem moją odpowiedź, postaraj się zrozumieć, a dopiero potem, ewentualnie, urządzaj wycieczki osobiste.

Z mojego postu nijak nie wynika, że jestem zwolennikiem NIE zapinania pasów. Napisałem tylko, że przy niezapiętych pasach zabija nie przyspieszenie, a opóźnienie, gdy w coś nasze ciało przywala. Nie wiem skąd wymyśliłeś, że piszę o wylatywaniu z auta przy zapiętych pasach. :fox:


tak samo jak nie zabija prędkość a nagłe zatrzymanie np. na drzewie. Źle zrozumiałem Twój post.
 
 
kamilocha1 

Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: KamiL
Wiek: 35
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 383
Skąd: SJ , SRC ;DD
Wysłany: 9 Wrz 2011, 02:32   

przez pasy mam wzdęcia
_________________
cyyyklon

 
 
 
arecki 
Człowiek Whisky


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 40
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1673
Skąd: WWL
Wysłany: 9 Wrz 2011, 08:07   

Pufcio napisał/a:
Nie, wystarczy że widziałem co się dzieje innym. Nie polecam.


no widzisz, a ja dostałem i to w swojej MK4.
_________________




Była Fiesta jest Focus
 
 
 
JoeMix 


Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43
Dołączył: 23 Maj 2004
Posty: 12026
Skąd: Konstantynów
Wysłany: 9 Wrz 2011, 10:31   

arecki, to się ciesz że Ci karku nie złamało,,,

Dobra, a pytanie z drugiej strony, kto blokuje automatyczne pasy po zapięciu?
_________________
Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da!
 
 
Puff 
Forumowy Maruda


Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 5737
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 9 Wrz 2011, 12:39   

JoeMix napisał/a:
Dobra, a pytanie z drugiej strony, kto blokuje automatyczne pasy po zapięciu?


Ke? :P
_________________
"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."


Wierny osiołek pochłania jedynie ;-))
:devil:
 
 
 
JoeMix 


Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43
Dołączył: 23 Maj 2004
Posty: 12026
Skąd: Konstantynów
Wysłany: 9 Wrz 2011, 13:00   

Pasy automatyczne,,, takie sflaczałe, czy ktoś blokuje po zapięciu aby być dobrze dociśniętym do fotela, jak trzeba,,, czy każdy olewa,,, nowe auta mają napinacze i takie tam, ale w starszych potrafi nieźle szarpnąć nim pas się zblokuje,,, kiedyś coś gdzieś czytałem/oglądałem o wadach i zaletach takiego zatrzaśnięcia się w automatycznych pasach.
_________________
Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da!
 
 
szybkitolek 


Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 3
Skąd: Lublin
Wysłany: 12 Wrz 2011, 19:08   

ja zapinam tylko jak wyjeżdżam poza miasto... w mieście nie używam wcale.. przeszkadzają mi, a raz jak chciałem sie wychylić do przodu żeby zobaczyć czy coś nadjeżdża, to mnie przyblokowały.
 
 
Puff 
Forumowy Maruda


Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 5737
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 12 Wrz 2011, 19:29   

szybkitolek napisał/a:
a raz jak chciałem sie wychylić do przodu żeby zobaczyć czy coś nadjeżdża, to mnie przyblokowały.

Widzę, że nawet wychylania do przodu w aucie trzeba się nauczyć :D :rotfl:

Zresztą gdyby człowiek po pierwszym przewróceniu się stwierdzał, że zostanie przy chodzeniu na czworaka, to pewnie dziś bylibyśmy w okolicach epoki brązu (o ile :D )
_________________
"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."


Wierny osiołek pochłania jedynie ;-))
:devil:
 
 
 
Ziomek 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 36
Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 67
Skąd: okolice Mielca
Wysłany: 12 Wrz 2011, 19:41   

Ja zapinam zawsze, a od czasu kiedy w TV zobaczyłem tą akcję "ile waży pasażer z tyłu" to pasażer za mną też ma zapięte..
_________________
Był 126p,
CC,
Fiesta,
Mondeo,
jest CCCO 80 w klekocie i A6 z BiT i LPG
 
 
 
Magda M. 




Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Imię: Magda
Wiek: 40
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 1353
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 12 Wrz 2011, 19:47   

szybkitolek napisał/a:
ja zapinam tylko jak wyjeżdżam poza miasto... w mieście nie używam wcale.. przeszkadzają mi, a raz jak chciałem sie wychylić do przodu żeby zobaczyć czy coś nadjeżdża, to mnie przyblokowały.


Przepraszam, że zapytam, ale w czym ci pasy przeszkadzają???? Bo nie rozumiem... Mnie co najwyżej czasami wkurza, jak się źle ułoży i w szyję się wpija... wtedy starczy ręką sięgnąć, pas na ramieniu poprawić i po kłopocie... Ja zapinam pasy zawsze, kilka razy nawet złapałam się na tym, że zapięłam je wsiadając do auta ... na podwórku xD Po czym wystawiłam samochód na ulicę i musiałam z powrotem je odpiąć, bo bramę trzeba było zamknąć :hahaha:
_________________
Bo Żółw to Wanna, a Wanna to Żółw. :)

K.I.T.T. [']
http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=49816

My car, my choice, my pride - Siekierap! :)
 
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5649
Skąd: Łódź
Wysłany: 12 Wrz 2011, 21:12   

Magda M. napisał/a:
wystawiłam samochód na ulicę i musiałam z powrotem je odpiąć, bo bramę trzeba było zamknąć

czas na bramę na pilota :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów pasy szelkowe
naturalhigh Tuning stylistyczny 12 2 Maj 2009, 15:35
Skfarek
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [MK3] Pasy bezpieczeństwa
Gość Mechanika 1 3 Lip 2011, 11:23
fiestek
Brak nowych postów [MK6] Naklejki pasy boczne ST
Fryta7 Aukcje i ogłoszenia internetowe 0 2 Lut 2018, 21:29
Fryta7
Brak nowych postów Szelkowe pasy bezpieczeństwa , czteropuktowe
Patton Tuning mechaniczny 10 22 Wrz 2005, 15:54
PumaRST
Brak nowych postów [MK6] Fiesta ST Boczne pasy
Pr3c3l Tuning stylistyczny 4 18 Lis 2011, 15:47
Pr3c3l


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.