Amortyzator-skutki prowizorki |
Autor |
Wiadomość |
slavko
Model: Ford Fiesta Mk6`07
Wersja: Classic
Silnik: 1.25Duratec 75KM
Wiek: 43 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 26 Skąd: Juszczyn
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 09:10 Amortyzator-skutki prowizorki
|
|
|
Witam
Zacznę od tego ze miałem dzwona i wskutek tego skrzywił sie amortyzator. W momencie jak szukałem części a z kasą było krucho wymontowałem kompletny amor na złomie. Kłopoty zaczęły się w momencie gdy chciałem to wszystko poskładać. Okazało się ze amor który dopadłem był z starej wersji (89-93) wobec czego za luźno wchodził w zwrotnicę. Z racji, że nie miałem już czasu podłożyłem opaskę z blachy i tak to poskładałem.
Tak teraz wiem że to była głupota więc nie bijcie i tak jestem tym faktem dobity.
W tej chwili koło mam pochylona do środka 2 stopnie a powinno być ok. 0. Jednocześnie widzę że ta strona auta jest wyżej-efekt jakbym miał twardszą sprężyne (przy przekładce amora zostawiłem orginalną sprężynę). Moje pytanie jest takie czy to jest spowodowane właśnie tym, że amor jest ze starej wersji? Czy może jeszcze coś innego jest nie tak? Co do kąta to myślę, ze to wina tej opaski z blachy ale co z wysokością?
W tej chwili szukam jakiegoś w miarę taniego kompletu amorów ale chce się upewnić, czy jak założe taki komplet to będzię już wszystko OK. Co myślicie o firmie Magnum? Gdzie moge kupić w miare tanio? Pomóżcie |
|
|
|
|
NOWITEK
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Wiek: 46 Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 188 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 10:09
|
|
|
Co do kąta to blaszka nie powinna mieć nic do rzeczy. Jak miałeś dzwona to mogła się zwrotnica skrzywić. |
_________________
|
|
|
|
|
slavko
Model: Ford Fiesta Mk6`07
Wersja: Classic
Silnik: 1.25Duratec 75KM
Wiek: 43 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 26 Skąd: Juszczyn
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 10:54
|
|
|
No ale zwrotnica jest z żeliwa. Więc jak cos to raczej chyba pęknie przy dzwonie.
Myślę czy ta blaszka (grubość 0,7mm) może jednak jest za miękka i ten powoduje że koło jest pochylone.
Czekam, może jeszcze ktos inny ma jakiś pomysł? |
|
|
|
|
Jose
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Chianti
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 44 Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 49 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 11:29
|
|
|
slavko napisał/a: | Więc jak cos to raczej chyba pęknie przy dzwonie |
Jak przyjedziesz do łodzi to ci pokażę jak wyglądają żeliwne zwrotnice po dzwonie Nie pęknięte, a właśnie skrzywione. Wiadomo, czasami też pękają, ale nie zawsze. Proponuję abyś porównał swoją zwrotnicę z drugą, na 100% bez przygód to zobaczysz różnicę.
Pozdrawiam |
_________________ ..____...
..|'''''@|..
c|-O,,ob
..|\__/|..
...\..../...
FIESTA CHIANTI 1.3i 94' |
|
|
|
|
NOWITEK
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Wiek: 46 Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 188 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 12:04
|
|
|
Jak najbardziej mogła się ugiąć. Żeliwo nie jest aż tak kruche i na "oko" nie musi być widać różnicy a i tak może być krzywa (wychodzi przy dokładnych pomiarach i wcale nie musi być to duża róznica nawet kilka milimetrów wystarczy) |
_________________
|
|
|
|
|
slavko
Model: Ford Fiesta Mk6`07
Wersja: Classic
Silnik: 1.25Duratec 75KM
Wiek: 43 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 26 Skąd: Juszczyn
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 12:13
|
|
|
To zakładając, ze zwrotnicę mam krzywą to co robić dalej? Mam zwrotnicę ale od wersji do 93 ale żeby ją założyć muszę zmienić sworzeń wachacza (musi być ten o mniejszej średnicy), a raczej cały wachacz bo w swoim mam sworznia mocowanego na 3 śruby.
Druga opcja to jak kupię komplet amorów to i tak muszę kupić zwrotnicę.
Doradzcie |
|
|
|
|
Jose
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Chianti
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 44 Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 49 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 12:30
|
|
|
Ja bym skłaniał się ku drugiej opcji. Straszna rzeźba powstanie jak z jednej strony będziesz miał jak w mk3 a z drugiej mk3,5. W dalszej eksploatacji będą tylko same problemy, bo trzeba pamiętać co na którą stronę kupić do wymiany.
Pozdr |
_________________ ..____...
..|'''''@|..
c|-O,,ob
..|\__/|..
...\..../...
FIESTA CHIANTI 1.3i 94' |
|
|
|
|
slavko
Model: Ford Fiesta Mk6`07
Wersja: Classic
Silnik: 1.25Duratec 75KM
Wiek: 43 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 26 Skąd: Juszczyn
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 12:57
|
|
|
A czy ktos wie dlaczego fiesta może stać krzywo tak jak w moim przypadku? Pomijam że koło jest pochylone. Wydawało mi się, że jak założę tą samą sprężynę co była to auto powinno stać równo. Na to ma wpływ tylko sprężyna - czy tak? chyba amor ze starej czy nowej wersji tutaj nie ma znaczenia? Różniły się tylko średnicą?
Będę chyba skłonny poszukać starego typu wachacza, za ktory dam ok. 60zł a w przypadku opcji drugiej to koszty: 2 amory po ok. 150zl + zwrotnica da pewnie w sumie ok. 350zł. |
|
|
|
|
NOWITEK
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Wiek: 46 Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 188 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 13:11
|
|
|
Jeśli faktycznie jest wyższy z tej strony (chyba ze Ci się wydaje) to może jest róznica w konstrukcji amortyzatora (wyżej jest "siedzenie" sprężyny w stosunku do tego z MK3) Sprawdzałeś te wymiary przed założeniem? |
_________________
|
|
|
|
|
slavko
Model: Ford Fiesta Mk6`07
Wersja: Classic
Silnik: 1.25Duratec 75KM
Wiek: 43 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 26 Skąd: Juszczyn
|
Wysłany: 9 Kwi 2008, 16:15
|
|
|
No właśnie tego nie sprawdzałem. Może ktoś wie czy jest różnica czy nie?
[ Dodano: Czw Kwi 10, 2008 08:15 ]
Zaglądnołem wczoraj pod auto. Co prawda nie miałem czasu oglądać zwrotnicy, ale zauważyłem jedną rzecz. Porównałem jak wygląda poożenie sworznia wachacza po lewej i po prawej stronie. Po tej stronie gdzie mam problem z kątem pochylenia koła wygląda, że wachacz o wile bardziej jest odchylonu w dół w porównaniu z drugim. Wygląda jakby sworzeń wachacz był przykrzywiony do góry.
Jak myślicie to będzie przyczyną. Poza tym wyczuwam jakis luz, stuki gdy to koło mam na wprost, jak szarpie kołem w płaszczyźnie pionowej. Może to być, że sworzeń akurat w tej pozycji jest wytarty?
Tak czy siak dzis kupie nowy sworzeń i jak tylko przełożę to dam znać co z tego wyszło.
Pozdro
[ Dodano: Nie Kwi 13, 2008 09:58 ]
Witam ponownie. Wymieniłem wczoraj zwrotnicę i wahacz wraz ze sworzniem (używane).
No i jest gorzej niż było. Teraz koło mam jeszcze bardziej pochylone do środka auta.
Wymieniony wahacz tak samo siedzi jak tamten, tzn. też jest bardziej pochylony w dół w stosunku do drugiego.
Mam już totalnie dosyć . Tyle czasu, kasy i na marne w dodatku żona też nie zadowolona jak siedzę cały dzień w garażu.
Czy można jakoś sprawdzić czy przypadkiem górne mocowanie amora nie jest krzywo? Stary amor który mam krzywy, zgiął się dokładnie w płaszczyźnie gdy koło jest do jazdy prosto i wygląda, że uderzenie poszło dokładnie prostopadle do boku auta.
Gadałem z jednym gościem i twierdził że można jeszcze podregulować kąt pochylenie koła poprzez przestawienie całego mocowania wahacza, ale o ile wiem to to mocowanie ma taki bolec ustalający więc chyba się nie da?
[ Dodano: Wto Kwi 22, 2008 08:30 ]
Witam z nowu.
Sytuacja wygląda tak. Wymieniłem zwrotnicę, wachacz, mocowanie wachacza a nawet poduszke amora. Nic to nie pomogło. Koło dalej pochylone 2 stopnie.
Założyłem z ciekawości koła z nowymi oponami letnimi. Autko jeździ super, nic nie ściag.
Czy według was problem jednak tkwi w tym że jednak górne mocowanie amora będzie przestawione? A co myslicie o tym aby lekko rozwiercić otwory w wachaczu i przesunąć sworzeń-jakieś 4-5mm do wewnątrz. Wtedy obeszlo by się bez naciągania auta.
Pozdro |
|
|
|
|
|