
|
[MK3] Brak ładowania - FF 1,8 DIESEL - sprawa pilna.. |
Autor |
Wiadomość |
cybermovies [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Sie 2008, 13:32 [MK3] Brak ładowania - FF 1,8 DIESEL - sprawa pilna..
|
|
|
Witajcie koledzy!
Wczoraj przeglądałem dział "Elektryka" i zdiagnozowałem sobie usterkę w aucie.. Nie wiem tylko za co wziąć się najpierw i tu liczę na Wasze sugestie.. Otóż w mojej Fiestce brakuje prądu (i to chyba od kiedy ją kupiłem z Raichu i chociaż była u 2. fachmanów i u 3. na przeglądzie to żaden się nie skapnął że ma problemy z ładowaniem akumulatora chociaż prosiłem żeby to sprawdzili.. Za to mój portfel dokładnie sprawdzili :(( ). Tak więc postanowiłem zakasać rękawy i wziąć się za to sam chociaż brak kanału do dyspozycji może być dużą przeszkodą żeby dostać się do alternatora, którego najbardziej podejrzewam jako sprawcę całego zajścia.. I teraz tak właściwie to nie jestem pewien czy to alternator czy coś innego? Objawy są takie: napięcie mierzone na klemach akumulatora wynosi około 12,2 V przy wyłączonym zapłonie i bez innych obciążeń. Jednak po odpaleniu samochodu mam dokładnie takie samo napięcie - a więc z mojej diagnozy - ładowania brak (powinno być minimum 13,5 V przy włączonym zapłonie, bez dodatkowych obciążeń nawet więcej, tak? Poprawcie mnie jeśli się mylę..). Kontrolka ładowania + przewód do niej muszą być dobre, bo kiedy wsiądę do auta i przekręcę kluczyk, to kontrolka ładowania bardzo ładnie się zapala i świeci dopóki nie odpalę silnika. Kiedy odpalę , ładnie gaśnie, ale napięcie w instalacji nadal się nie zmienia. Lampka ta nie zapala się także podczas jazdy, po prostu, zwyczajnie, po przejechaniu ok. 50km na trasie zaczyna mi brakować prądu - przygasa podświetlenie zegarów i światła zewnętrzne, kierunki zaczynają wolniej migać i zapala się kontrolka od poduchy.. Silnik diesla to chyba bez prądu umie jechać, bo jakoś do domu się dotoczyłem prawie bez świateł (koło północy - 2 dni temu!), tak więc patent ze zdjęciem klemy z akusa i sprawdzeniem czy silnik pracuje czy zgaśnie to chyba diesli się nie tyczy? (to jak zgasić diesla bez prądu - tak z ciekawości pytam:D) Chociaż i tak wolałbym nie stosować tego bo to ponoć ryzykowne posunięcie dla altka.. Tak więc podpowiedzcie koledzy co mam sprawdzić najpierw żeby zdiagnozować co jest uszkodzone (podejrzewam alternator), dzisiaj pożyczę miernik z pracy i sprawdzę jeszcze kable czy przewodzą - może styki zaśniedziały? Na co według Was mogą wskazywać takie objawy jak u mnie? Napięcie stale oscyluje w granicach 12,2V, a kontrolka ładowania zachowuje się normalnie. Pasek na alternatorze jest:D Żadnych pisków i świstów z tamtej okolicy nie słyszałem. Aha, porównując altka do obrazka wg. książki wychodzi że mam to włoskie badziewie "Magnetti Marelli" czy jakoś tak:D Dochodzi do niego gruby czerwony kabel (może dwa - ciemno było nie dopatrzyłem się) i cienki niebieski zakończony taką małą fajeczką.. To tyle, proszę Was Koledzy pomóżcie, bo cienko u mnie z kasą a auto pilnie potrzebuję doprowadzić do używalności. A może byłby jakiś dobry samarytanin na tym forum - z Wrocławia - który dysponowałby jakimś kanałem i dobrymi chęciami żeby mi pomóc z tym wszystkim? Oczywiście nie tak całkiem za darmo, ale wolałbym pomoc jakiegoś fana fiesty ze zdolnościami mechanicznymi, niż mechaniora tłuka, który tylko wykasuje mój portfel, a nie zrobi swojej roboty jak należy.. Z góry dzięki za Wasze sugestie i wszelką pomoc w tej sprawie:) P.S.: Wie ktoś gdzie we Wrocławiu są rampy na które można sobie wjechać i grzebnąć coś pod autem? |
|
|
|
 |
odyniec

Model: Inne auto
Wersja: Ghia
Silnik: Inny
Imię: B.
Wiek: 39 Dołączył: 07 Sie 2005 Posty: 1610 Skąd: Merzdorf
|
Wysłany: 29 Sie 2008, 14:30
|
|
|
chłopie. Wyjmij alternator, kup Boscha, albo tego regeneruj. Spytaj jak się sprawdza czy mostek jest ok, wymień szczotki i regulator i to musi działać.
Czerwony kabel ma iść do akumulatora, niebieski idzie na zegary (ta dioda co się świecić powinna przy braku ładowania).
Fakt, że nie masz ładowania - 13,5-14,2 powinno być.
A i dla pewności radzę odrazu pasek zmienić - 10zł a spokój jest potem.
[ Dodano: Pią Sie 29, 2008 13:38 ]
A od . mechanika.
Dwa klucze nr 13 i masz alternator w rękach.
a dalej weź go sobie do domu i tam działaj dalej - czy tam w piwnicy jak wolisz. |
_________________ Model: Ford Fiesta mk6 `05 Wersja: ST Silnik: 2.0i (5) (150kkm)
Model: BMW 3 e46 `01 Wersja: ? Silnik: 2.2i (5) (270kkm) |
|
|
|
 |
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 51 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 29 Sie 2008, 15:34
|
|
|
odi kupa ...
pisze wyraźnie: kontrolka gasnie, więc wzbudzenie ma.
akumulator naładowany od biedy
ładowanie jest słabe, ale na odpał wystarcza i to jest pozytyw. (diesel ma samozapłon, wieć mu paliwo zabierz, to zgaśnie)
mostek prostowniczy jest ok, bo nie pisze ze nap. skacze.
na magneti jest jak pamietam regulator nap. na wierzchu - jego wymiana to po prostu zakup za 35zł podrabianego regulatora i jego założenie bez demontazu alternatora.
zatem odi kupa ...
za 50-60 zl mozna kupić alternator boscha, ale nie jestem pewien czy ktoś kto w zyciu z prądami nic nie mial za bardzo do czynienia: 1) przerobi zasilanie - kable z oczkiem na wtyczke 2) czy nie zostanie wydymany przez alledrogo_użytkownika |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
 |
cybermovies [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Sie 2008, 16:39
|
|
|
Dzięki panowie za sugestie, jutro mam całą sobotę wolną to coś pokombinuję, oby tylko na łeb nie padało.. Z tą przeróbką oczek na wtyczkę to nie byłoby problemu.. już takim analfabetą elektrycznym to nie jestem:D Założyłem sobie centrala i el. szybki + instalacje pod el. lusterka - czego skutkiem NIE BYŁO popalenie się instalacji w aucie - wręcz przeciwnie, to co zakładałem działa wyśmienicie:) Kwestia tylko kupienia alternatora BOSHA a nie BOSHO-PODOBNEGO z czym się trzeba liczyć na Alledrogo.. Wiadomo jak to z uczciwością albo pseudo-wiedzą sprzedawcy na temat sprzedawanego przez siebie towaru.. Spróbuję wymienić ten regulator napięcia, tylko się upewnię czy mam aby na pewno Magnetti.. I zobaczymy co dalej.. Pozdrawiam! |
|
|
|
 |
odyniec

Model: Inne auto
Wersja: Ghia
Silnik: Inny
Imię: B.
Wiek: 39 Dołączył: 07 Sie 2005 Posty: 1610 Skąd: Merzdorf
|
Wysłany: 29 Sie 2008, 22:24
|
|
|
z tego co pamiętam to ja nic nie przerabiałem przy zmianie alternatora w aucie...a zmieniałem tak jak ma kolega, z włocha na niemca. |
_________________ Model: Ford Fiesta mk6 `05 Wersja: ST Silnik: 2.0i (5) (150kkm)
Model: BMW 3 e46 `01 Wersja: ? Silnik: 2.2i (5) (270kkm) |
|
|
|
 |
KrystianA [Usunięty]
|
Wysłany: 2 Wrz 2008, 18:58
|
|
|
zasmucę Cię informacją ,że jak zdechnie Ci całkiem autko - w sensie akku to niestety silnik Ci zgaśnie.
Otóż zamknie Ci się zaworek na pompie wtryskowej i odetnie paliwo
Przerabiałem taką zabawę. Kurde - a jakiej nie w tym aucie ?
Alternator spokojnie wyjmiesz leżąc na asfalcie z podniesionym autkiem na lewarku i kobyłce dla bezpieczeństwa.
Ja to już nieźle wprawiony byłem w tym bo z 10 razy wyjmowałem / zakładałem we Fiestce mojej.
Jak kupić zamierzasz Bosha używanego , zakładam że to Bosh będzie na wtyczkę, to kup go razem z wtyczką
Przerobienie dasz radę, a jak już będziesz miał wtyczkę to miodnie potem wypina się kable, już bez zabawy z oczkami...
Zakładam tak, bo mój był na wtyczkę |
|
|
|
 |
Puff
Forumowy Maruda

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 38 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5740 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 3 Wrz 2008, 11:31
|
|
|
KrystianA napisał/a: | w sensie akku to niestety silnik Ci zgaśnie. Otóż zamknie Ci się zaworek na pompie wtryskowej i odetnie paliwo |
Eeee że w dieslu? :) Ja tam aku wyciągałem podczas pracy silnika i jedyny problem był taki, że się radio wyłączyło :) |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12082 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 3 Wrz 2008, 11:52
|
|
|
No ale alternator miałeś sprawny i zasilanie było tak? |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
Puff
Forumowy Maruda

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 38 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5740 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 3 Wrz 2008, 12:14
|
|
|
JoeMix napisał/a: | No ale alternator miałeś sprawny i zasilanie było tak? |
Ano. Wtedy "tylko" aku wybuchł :d a poza tym ok :)
Rozumiem, że jak alternator umrze, to taki diesel nie ruszy - ale u autora tematu wydaje się działać (ledwo, ale jednak) i na zasilanie komputera (i innego najpotrzebniejszego ustrojstwa) chyba wystarczy.
Jeśli moje domniemania są złe, to proszę o nie sprowadzanie do parteru ;) |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
 |
JoeMix

Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 44 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12082 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 3 Wrz 2008, 13:23
|
|
|
Diesel taki jak we Fieście po uruchomieniu silnika nie potrzebuje zasilania,,, wcale,,, tylko jak byś go wtedy gasił? Jedynie poprzez odcięcie paliwa,,, i to jest realizowane że jak wyłączasz zapłon to zamyka się zaworek i silnik staje... jeśli zaworek będzie otwarty to lipa, silnik będzie kręcił, chyba że go zadusisz,,, Jak zabraknie prądu to lipa, zaworek się zamknie i silnik zgaśnie,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
 |
Puff
Forumowy Maruda

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 38 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5740 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 3 Wrz 2008, 13:46
|
|
|
Dzięki za opis
Jeszcze tylko 1 pytanie miałbym - czy ten diesel naprawdę jest tak prosty, że nie ma w nim żadnej jednostki sterującej? (I czy to samo jest z 1.8TD?) |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
 |
odyniec

Model: Inne auto
Wersja: Ghia
Silnik: Inny
Imię: B.
Wiek: 39 Dołączył: 07 Sie 2005 Posty: 1610 Skąd: Merzdorf
|
Wysłany: 4 Wrz 2008, 10:07
|
|
|
Pufcio, tu masz taki FAQ odn. 1.8D i 1.8TD:
http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=21956
proponuje jeszcze spojrzeć do działu modyfikacji - temat Fordon'a - przerabiał 1.8D na 1.8TD. I zna się ciut na tym. |
_________________ Model: Ford Fiesta mk6 `05 Wersja: ST Silnik: 2.0i (5) (150kkm)
Model: BMW 3 e46 `01 Wersja: ? Silnik: 2.2i (5) (270kkm) |
|
|
|
 |
Puff
Forumowy Maruda

Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 38 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5740 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 4 Wrz 2008, 10:17
|
|
|
To jest chyba ten sam temat, który dałeś w linku :]
Przejrzałem, z grubsza wiem co wiedzieć chciałem, danke. |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
 |
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|