[Cordor]

Witam,

Przegl±da³em poprzednie tematy ale nie znalaz³em podobnego zatem za³o¿y³em nowy. Mój problem polega na tym, ¿e nie mogê uruchomiæ samochodu. Ca³± zimê przy 30 stopniowych mrozach nie by³o problemu, a teraz kiedy jest -5 stopni co¶ nie dzia³a.

Do rzeczy, wczoraj odpali³em rano samochód bez problemów, poje¼dzi³em trochê, a nastêpnie sta³ ok 2 godzin na s³oñcu i jak próbowa³em go odpaliæ to za pierwszym razem siê nie uda³o, ale za drugim razem posz³o bez problemów.Wieczorem natomiast nie mog³em za nic go uruchomiæ.

Opisujê problem:

Przekrêcam kluczyk stacyjki, i kontrolka od ³adowania akumulatora ledwo siê ¶wieci, a kontrolka ci¶nienia oleju ¶wieci siê powiedzmy w po³owie. S³ysze silniczek pompy paliwa, pal± siê ¶wiat³a, ca³a elektronika dzia³a, kontrolka od rêcznego dzia³a poprawnie i ¶wieci siê w pe³ni. Ale po przekrêceniu kluczyka do koñca, kontrolki gasn± a rozrusznik nawet nie drgnie. Zauwa¿y³em dzisiaj, ¿e jak pierwszy raz chcia³em go odpaliæ, to kontrolki ¶wieci³y siê jak trzeba, ale po przekrêceniu kluczyka nic sie nie dzia³o znowu.

Pozdrawiam i proszê o pomoc

Witam,

Przegl±da³em poprzednie tematy ale nie znalaz³em podobnego zatem za³o¿y³em nowy. Mój problem polega na tym, ¿e nie mogê uruchomiæ samochodu. Ca³± zimê przy 30 stopniowych mrozach nie by³o problemu, a teraz kiedy jest -5 stopni co¶ nie dzia³a.

Do rzeczy, wczoraj odpali³em rano samochód bez problemów, poje¼dzi³em trochê, a nastêpnie sta³ ok 2 godzin na s³oñcu i jak próbowa³em go odpaliæ to za pierwszym razem siê nie uda³o, ale za drugim razem posz³o bez problemów.Wieczorem natomiast nie mog³em za nic go uruchomiæ.

Opisujê problem:

Przekrêcam kluczyk stacyjki, i kontrolka od ³adowania akumulatora ledwo siê ¶wieci, a kontrolka ci¶nienia oleju ¶wieci siê powiedzmy w po³owie. S³ysze silniczek pompy paliwa, pal± siê ¶wiat³a, ca³a elektronika dzia³a, kontrolka od rêcznego dzia³a poprawnie i ¶wieci siê w pe³ni. Ale po przekrêceniu kluczyka do koñca, kontrolki gasn± a rozrusznik nawet nie drgnie. Zauwa¿y³em dzisiaj, ¿e jak pierwszy raz chcia³em go odpaliæ, to kontrolki ¶wieci³y siê jak trzeba, ale po przekrêceniu kluczyka nic sie nie dzia³o znowu.

Pozdrawiam i proszê o pomoc

[diodalodz]

poruszaj klemami . Albo zamieñ akumulator .

[luki]

zmieñ aku pewnie cele posz³y. Sprawd¼ miernikiem jakie ma napiêcie.

[Cordor]

Zaraz sprawdzê, tylko idê najpierw spróbujê popukaæ delikatnie w rozrusznik bo to te¿ mo¿e byæ podobno przyczyna.

Pozdr.

Zaraz sprawdzê, tylko idê najpierw spróbujê popukaæ delikatnie w rozrusznik bo to te¿ mo¿e byæ podobno przyczyna.

Pozdr.

[Pawe³os666]

odpal go "metalem" tylko zaciagnij reczny i wrzuc luz wlacz kluczyk w pozycje 2 "zaplon" i zewrzyj na automacie rozrusznika, ktos niech wsiadzie do srodka i obserwuje kontrolki, na moje oko rozrusznik pozera prad albo akumulator padaka

[ramses123]

a mo¿e pad³a ta "ko¶c" odpowiedzialna za rozruch auta ? mia³em tak w ZX - ie, czasem nie pali³ nie wiadomo czemu a po 10 minutach jak nowy. Nie op³aca³o siê wymieniaæ tego na nowy, wiêc teraz jest tam starter na guzik jak w bolidach F1 :D:D

[Cordor]

Wiêc tak, stukanie w rozrusznik i automat nie pomoglo.

Pod³±czy³em akumulator kablami od brata i za pierwszym razem nie odpali³, ale za drugim razem normalnie odpali³. Potem poje¼dzi³em z 5 minut dooko³a osiedla i odstawi³em fiestunie na miejsce. Po 2 godzinach próbowa³em go odpaliæ i wygl±da³o to tak:

Kontrolki zapali³y siê normalnie, przekrêci³em kluczyk i by³y tak jakby trzy pykniêcia i koniec. Te pykniêcia wcze¶niej nie wystêpowa³y wcale. No i teraz oczywi¶cie znowu nic sie nie dzieje i nie mogê odpaliæ.

Jakby to pad³ rozrusznik to by mi wcale nie chcia³ zapaliæ nawet z pomoc± innego akumulatora tak? Nie mam pojêcia o co chodzi. Dziwne tylko ze akumulator daje rade odpalaæ wycieraczki, klakson, ¶wiat³a radio i ca³± resztê a nie daje rady nawet drgn±æ rozrusznika.

Jakie¶ pomys³y?

Pozdr.

Wiêc tak, stukanie w rozrusznik i automat nie pomoglo.

Pod³±czy³em akumulator kablami od brata i za pierwszym razem nie odpali³, ale za drugim razem normalnie odpali³. Potem poje¼dzi³em z 5 minut dooko³a osiedla i odstawi³em fiestunie na miejsce. Po 2 godzinach próbowa³em go odpaliæ i wygl±da³o to tak:

Kontrolki zapali³y siê normalnie, przekrêci³em kluczyk i by³y tak jakby trzy pykniêcia i koniec. Te pykniêcia wcze¶niej nie wystêpowa³y wcale. No i teraz oczywi¶cie znowu nic sie nie dzieje i nie mogê odpaliæ.

Jakby to pad³ rozrusznik to by mi wcale nie chcia³ zapaliæ nawet z pomoc± innego akumulatora tak? Nie mam pojêcia o co chodzi. Dziwne tylko ze akumulator daje rade odpalaæ wycieraczki, klakson, ¶wiat³a radio i ca³± resztê a nie daje rady nawet drgn±æ rozrusznika.

Jakie¶ pomys³y?

Pozdr.

[Pawe³os666]

Napisalem Ci wyzej co zrobic...

[Cordor]

Jakby¶ móg³ dok³adniej opisaæ o co w tej metodzie chodzi to by³bym wdziêczny. Jestem po technikum elektrycznym wiec mniej wiêcej jakie¶ podstawy elektryki znam, ale PODSTAWY

Pozdr.

Jakby¶ móg³ dok³adniej opisaæ o co w tej metodzie chodzi to by³bym wdziêczny. Jestem po technikum elektrycznym wiec mniej wiêcej jakie¶ podstawy elektryki znam, ale PODSTAWY

Pozdr.

[Pawe³os666]

Napisalem Ci wiadomosc, mam nadzieje, ze zrozumiales

[nice-wawa]

kup sobie nowy akumulator chyba ¿e masz s³abe ³adowanie .
Zmierz ³adowanie jak kto¶ wy¿ej napisa³ .
Po 2 h jazdy samochód powinien odpaliæ za 1 razem po chwili .
Na krótko najlepiej odpalaæ ¶rubokrêtem . Na automacie po zewnêtrznej stronie rozrusznika masz + nad nim masz styk mêski .Musisz zewrzeæ styk mêski z plusem - w tedy jak automat sprawny autko powinno zapaliæ . Oczywi¶cie zap³on musi byæ w³±czony.

[Cordor]

£adowanie ca³± zimê mia³em dobre, -30 stopni nie by³o problemem. Zreszt± wydaje mi siê ze to nie jest problem z akumulatorem, bo wczoraj mi nie chcia³ odpaliæ za pierwszym razem a potem odpalil, a objawy byly takie same jak dzisiaj. Wiêc nie s±dzê ¿eby akumulator najpierw siê roz³adowa³ a po sekundzie na³adowa³

Najpierw sprawdzê zwarcie na automacie wymusiæ i bêdê kombinowa³ dalej.

pozdr.

£adowanie ca³± zimê mia³em dobre, -30 stopni nie by³o problemem. Zreszt± wydaje mi siê ze to nie jest problem z akumulatorem, bo wczoraj mi nie chcia³ odpaliæ za pierwszym razem a potem odpalil, a objawy byly takie same jak dzisiaj. Wiêc nie s±dzê ¿eby akumulator najpierw siê roz³adowa³ a po sekundzie na³adowa³

Najpierw sprawdzê zwarcie na automacie wymusiæ i bêdê kombinowa³ dalej.

pozdr.

[diodalodz]

pytanie czy przy próbie odpalenia umar³o wszystko ? Najlepsza wyrocznia to lampka w dachu . Je¶li ona przyga¶nie to mo¿liwo¶ci s± ju¿ tylko 2 albo brak przej¶cia na pradowych kablach akku albo zawalone akku

[Cordor]

Witam,

Rozwi±za³em problem. Okaza³o siê ze przewód od akumulatora do silnika nie kontaktuje. Jest to gruby przewód i mocno przykrêcony ale nie styka³ nale¿ycie, to znaczy styka³ ale nie przewodzi³ pr±du i nie zamyka³ obwodu. Przeczy¶ci³em styk ¶rubokrêtem i odpali³. Zgasi³em i próbowa³em odpaliæ znowu ale ju¿ nie odpali³, wiêc po³o¿y³em ¶rubokrêt ¿eby styka³ bezpo¶rednio ten przewód z silnikiem i posz³o, wiêc mia³em pewno¶æ ze to to. Przeczy¶ci³em druciank± i ¶miga fiesta jak szalona.

Dziêki wszystkim za pomoc, tak¿e tym co proponowali od razu zakup nowego akumulatora

Pozdr. Mo¿na zamykaæ.

Witam,

Rozwi±za³em problem. Okaza³o siê ze przewód od akumulatora do silnika nie kontaktuje. Jest to gruby przewód i mocno przykrêcony ale nie styka³ nale¿ycie, to znaczy styka³ ale nie przewodzi³ pr±du i nie zamyka³ obwodu. Przeczy¶ci³em styk ¶rubokrêtem i odpali³. Zgasi³em i próbowa³em odpaliæ znowu ale ju¿ nie odpali³, wiêc po³o¿y³em ¶rubokrêt ¿eby styka³ bezpo¶rednio ten przewód z silnikiem i posz³o, wiêc mia³em pewno¶æ ze to to. Przeczy¶ci³em druciank± i ¶miga fiesta jak szalona.

Dziêki wszystkim za pomoc, tak¿e tym co proponowali od razu zakup nowego akumulatora

Pozdr. Mo¿na zamykaæ.