|
Przesunięty przez: szynszyl 26 Mar 2014, 20:57 |
[MK7] Problem z szarpaniem silnika oraz klimatyzacja. |
Autor |
Wiadomość |
pilaf
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Gold
Silnik: 1.6TDCi/90KM
Imię: krystian
Dołączył: 01 Lis 2011 Posty: 7 Skąd: Sława
|
Wysłany: 1 Lis 2011, 19:11 [MK7] Problem z szarpaniem silnika oraz klimatyzacja.
|
|
|
Witam!
Otoz... Mialem juz wczesniej z tym problemy, lecz zostal on wyeliminowany (na jakies 2 tyg.) No wiec tak, sprowadzilem auto z Niemiec, Ford Fiesta, 2009 rocznik, 43tys km przejechane. Po jakims tysiacu samochod zaczal szwankowac. Pojechalismy na serwis, gosciu wyskoczyl z filtrem czastek stalych ale okazalo sie, ze nie mozna zaladowac oprogramowania do wypalania go, gdyz pojawilo sie pare innych bledow, ktore trzeba naprawic (jak olej, czujnik przeplywu powietrza itd, itd.) Zrezygnowalismy z uslugi serwisu z uwagi na ogromna cene (ok 3 tys!!!) i pojechalismy do naszego mechanika, ktory podpial samochod do komputera i sprawdzil wszystko. Powymienial olej, filtry, oprocz czujnika przeplywu powietrza wyzej wymienionego powietrza (okazalo sie, ze filtr czastek stalych wcale nie byl zapchany). No i czekamy na oryginalny filtr powietrza od Forda, auto do tego czasu normalnie jezdzilo, nie szarpalo etc. Dzisiaj zajechalismy na Orlen, zalalismy Verva ON no i... Bah... Znowu zaczal szarpac, pedal gazu wcisniety tak samo, auto przyspiesza i zwalnia. Malo tego - klimatyzacja byla wylaczona to wentylator ciagle chodzil (nawet po wylaczeniu silnika). Przycisk od klimatyzacji przestal reagowac. Niewazne czy go naciskam czy nie, swiatelko ciagle jest zgaszone a klimatyzacja chodzi. Powoli zaczyna nam bokiem wychodzic ta Fiesta... Czego to moze byc wina? Tego braku czujnika przeplywu powietrza, ze sie dlawi? Co z ta klima?
Z gory dziekuje za pomoc! |
Ostatnio zmieniony przez trzeci 3 Lis 2011, 21:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
misiak
Model: Ford Fiesta Mk6`03
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Wiek: 33 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 314 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 1 Lis 2011, 22:28
|
|
|
Przepływka do dławienia się silnika raczej nie powinna mieć dużo do powiedzenia. Mierzy tylko strumień masy powietrza wpadającego. Walnięta przepływka ma inne- mniej dolegliwe skutki. Bardziej typu wyższe spalanie, falujące obroty.
Co do klimatyzacji to radziłbym sprawdzić, czy jakiś "magik" nie instalował jej sam w swoim wiejskim domowym szwabskim zaciszu.
Dławienie może wynikać z bardzo słabego PRZEPŁYWU powietrza- może gdzieś jest zator i nie idzie tyle ile powinno. Może nieszczelności w układzie doładowania- dziurka w intercoolerze albo coś....
Swoją drogą- dławienie i szarpanie to dwie różne bajeczki. Nie wiem jakie koło zamahowe było instalowane w mk7. W każdym razie dwumasowe koło zamahowe potrafi autem zdrowo szarpać- na początku przy niskich prędkościach obrotowych silnika, ponieważ po przekroczeniu pewnej wartości następuje samowyważenie się. Biorąc pod uwagę przebieg to chyba nie powinno tak szybko umierać... Chociaż kto to wiedzieć może, kto tym autem jeździł.... |
|
|
|
|
pilaf
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Gold
Silnik: 1.6TDCi/90KM
Imię: krystian
Dołączył: 01 Lis 2011 Posty: 7 Skąd: Sława
|
Wysłany: 1 Lis 2011, 22:47
|
|
|
Jesli malo sprecyzowalem to przepraszam. Chodzi mi o to, iz naciskam pedal gazu a on prawie wogole nie reaguje a po chwili dostaje przyslowiowego "buta". Trzymalem spokojnie stope na gazie, bez zadnego ruchu a on przyspieszyl po czym zwolnil i zaraz znowu przyspieszyl.. Nie wiem, strasznie duzo problemow z tym autkiem sie porobilo...
Co do klimy to raczej nic nie bylo robione w takich garazowych warunkach, poniewaz przycisk na desce rozdzielczej nie jest zwykla zaslepka, tylko ma napisane AC tak jak powinno byc w tej wersji wyposazeniowej. |
|
|
|
|
misiak
Model: Ford Fiesta Mk6`03
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Wiek: 33 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 314 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 3 Lis 2011, 12:36
|
|
|
Akurat z przyciskiem to żaden stres. W mojej fieście klima była dorabiana u nas w kraju i mam normalny przycisk od klimy
Turbodoładowane diesle mają jakąś swoją turbodziurę gdzie w sumie ni cholery nie idzie autko. Potem kopa ma.
Efekt kop-muł-kop to w sumie nic nowego- zmiana fazy rozrządu powoduje w drugim zakresie obrotów znów maksymalny moment obrotowy. Po między pierwszym (pewnie masz gdzieś 1700-2000 obr/min) jest dołek na wykresie i moment spada. Jeśli fazy rozrządu są zmienne to może być taki efekt. Zabij nie wiem jak wygląda rozrząd w mk7. Czy są 2 wałki rozrządu, czy zmienne fazy, czy turbosprężarka ze zmienną geometrią łopatek... Różne cuda są teraz.
Co do DPF-u- we wszystkich przypadkach jakie widziałem wypalanie filtru DPF polega na jeździe przez około 20-25 minut powyżej 2000obr/min. Ładowanie specjalnych programów za które prawdopodobnie płacić trzeba nie wiem czy jest sensowne. Jak nie jeździsz do Berlina to u nas możesz sobie wyciągnąć DPF i położyć w domku (w razie gdyby komuś do łba strzeliło spaliny badać...). Rozwiązanie niezłe. Ojciec w swojej bryce wyciągnął DPF, wgrany wirus i teraz fajnie autko jeździ. Idzie ponoć trochę lepiej a pali zauważalnie mniej
Tak trochę poza tematem- to Twój pierwszy diesel? |
|
|
|
|
pilaf
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Gold
Silnik: 1.6TDCi/90KM
Imię: krystian
Dołączył: 01 Lis 2011 Posty: 7 Skąd: Sława
|
Wysłany: 7 Lis 2011, 00:19
|
|
|
Tak, to moj pierwszy diesel i strasznie sie boje o wszystko, bo kurcze... Tutaj wszystko inaczej dziala jak w benzyniaku! Co do tego braku mocy - jednak przeplywomierz. Tak jak mowil mechanik. Turbodziura jest zauwazalna ale jednak nie az tak jak z wadliwym przeplywomierzem. Auto przyspieszalo i zwalnialo samoczynnie |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|