Przesunięty przez: szynszyl 1 Lis 2008, 20:18 |
Zmieniajace sie swiatla |
Autor |
Wiadomość |
orzysz [Usunięty]
|
Wysłany: 13 Kwi 2005, 07:32 Zmieniajace sie swiatla
|
|
|
Witam. Jade sobie np te 3 tys obr na 4 biegu ladnie no i w pewnym monemcie swiatla zaczynaja mi sie rozjasniac i sciemniac. Jak sie rozjasniaja to krotkie jak dlugie doslownie wala no i czuc ze az samochod przy rozjasniajacych swiatlach hamuje. Dodam ze na kazdych obrotach od 2 tys w gore sie tak dzieje. Czy to cos nie tak z alternatorem?? |
|
|
|
|
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 13 Kwi 2005, 08:03
|
|
|
ponieważ alternator to prądnica, to mogą się rozjaśniać światła, przez to że nagle dostają większe napięcie. większe napięcie może być wynikiem większego prądu wzbudzenia jakie dostaje alternator. ale dlaczego pulsuje? i do tego powyżej 2000 obr/min. jakby pasek ślizgał to by raczej cały czas nie było odpowiedniego ładowania. chyba że miałeś wczśniej takie mijania jak obecne długie to znaczyłoby że pasek chwilowo łapie na resztach klinu. inaczej sobie tego nie wyobrażam.
hm... może głupoty piszę, bo z elektryki samochodowej ciężko, poza tym może on też się wiesza. łożyska kiedyś mu zmieniałeś? |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
|
Lokmen
Zeus
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 23 Maj 2004 Posty: 1723 Skąd: ___
|
Wysłany: 13 Kwi 2005, 09:46
|
|
|
jeszcze jest coś takiego jak regulator napięcia - czasami też sie pusje..... |
_________________
|
|
|
|
|
MARIUSZ.B
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 45 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 1961 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13 Kwi 2005, 11:14
|
|
|
Identyczny problem miałem kiedyś w firmowym c15. Wracałem akurat z Gdańska kiedy to światła raz mi sie rozjaśniały raz przygasały jak świeciły mocno to jadący z naprzeciwka mi mrugali a jak przygasły to były jak świeczki. Na drugi dzień po powrocie siadło całkiem ładowanie. Przyczyna to przepalone uzwojenie w alternatorze. |
_________________ PBXSERWIS centrale telefoniczne
|
|
|
|
|
drad [Usunięty]
|
Wysłany: 13 Kwi 2005, 12:36
|
|
|
Alternator (oczywiście gdy jest sprawny) w odróżnieniu od zwykłej prądnicy, bez względu na obroty powinien dawać zawsze takie samo napięcie.
Jeśli piszesz że przy rozjąśnianiu świateł auto traci moc, to alternator raczej jest sprawny.
Gdy wzrasta pobór mocy przez jakiś odbiornik (światła) alternator stawia większy opór, nawet bardzo duży, stąd spadek mocy.
Stawiał bym na regulator napięcia lub ( i tu tylko teoria ) na jakiś rozdzielacz napięcia jeśli takowy istnieje.
Oczywiście mogę się mylić i polecam zwrócić się na PW do kolegi diodalodz,
wydał mi się niezły w te klocki (elektryka sam).
Pozdr. |
|
|
|
|
orzysz [Usunięty]
|
Wysłany: 13 Kwi 2005, 14:21
|
|
|
A gdzie znajduje sie taki reulator napiecia??? Gdzies przy alternatorze ?? |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 13 Kwi 2005, 15:26
|
|
|
szynszyl napisał/a: | ponieważ alternator to prądnica |
Dobra... to jest tak ja byś napisał poniewaz koło to kwadrat... najpierw teoria... Prądnica w zasadzie wytwarza prąd stały... i czasem jest nazywana dynamem, natomiast prądnica prądu przemiennego to właśnie alternator... a u orzysza albo nie ma gdzieś styku (brak masy, albo +12V) albo regulator do wymiany w kompecie ze szczotkami (to jeden wlement)... |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 13 Kwi 2005, 17:44
|
|
|
JoeMix napisał/a: | Prądnica w zasadzie wytwarza prąd stały... i czasem jest nazywana dynamem, natomiast prądnica prądu przemiennego to właśnie alternator... a u orzysza albo nie ma gdzieś styku (brak masy, albo +12V) albo regulator do wymiany w kompecie ze szczotkami (to jeden wlement)... |
słynne dynamo roweru wytwarza nap. zmienne.
prądnice istnieją : prądu stałego, zmiennego; synchroniczne i indukcyjne też. są też małej i dużej mocy...
akurat maszyny elektryczne mam opanowane... |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
|
MARIUSZ.B
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 45 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 1961 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14 Kwi 2005, 10:22
|
|
|
Jak uporasz sie z problemem to daj znać co to było bo jestem ciekaw. |
_________________ PBXSERWIS centrale telefoniczne
|
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 15 Kwi 2005, 01:31
|
|
|
hm .
zacznijmy od początku
Zakładam ze masz dobry paske klinowy . jest właściwie naciągniety co w twoim przypadku jest trudne bo prawdopodobnie nie przerobiłeś jażma naciągającego i alternator opiera sie o belke przedniego zawieszenia. Hm
Piszesz ze auto traci moc nagle
Mozliwości jest kilka alternator ma luzy , coś sie w niego wkręca , wariuje regulator i podaje maksymalny prąd na twornik pola magnetycznego (wirnik) . Jeśli tak to idzmy tym tropem .
Mozesz mieć zwalony regulator (wyjąć podłączyć pod zasilacz regulowany sprawdzić) Moze być winna dioda w mosku która zakłuca prace regulatora , moze być zły styk regulatora (ta powalona blaszka co idzie z moskta albo zła masa ) . Jeśli bedzie ok to sprawdz diody wzbudzenia w mosku prostowniczmy . Moja rada jeśli nie masz sprzetu a mechanicznie wszystko jest ok a podmianka regulatora nie pomoże to poszukaj innego alternatora mozesz pomierzyć uzwojenia i porównać z katalogiem i zobaczyć czy komutator nie jest padlinowaty.
Pozdro |
|
|
|
|
orzysz [Usunięty]
|
Wysłany: 16 Kwi 2005, 21:51
|
|
|
No i sprawa rozwianana. Zalozylem drugi alternator i wszystko gra. A ten stary sie sie reka nawet ciezko krecil. Rozbiore i zobacze co nie tak. |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.