[MoDeR]

wczoraj na stacji mialem problem z wyjeciem korka wlewu paliwa. meczylem sie dosyc dlugo, a wygladalo to tak:
-wsadzilem kluczyk i moglem przekrecic o okolo 50 stopni
-myslalem, ze zamek przymarzl wiec wlalem wd40, odmrazacze...
-zamek nie poruszyl sie nic
-uzylem sily i teraz mam mozliwosc obracania ile tylko chce
-korek jest luzny
-sily uzylem tyle, ze przekrecilem grot w kluczyku... :/

Pytanie brzmi - czy przelamalem jakies mechanizmy w zamku? czy moze zapadki sa nadal przymarzniete? wpychac srubokret, nie zniszcze nim wkladki?

czytalem inne tematy, ale nie wiem czy nie uszkodze zamka tymi zabiegami - czy moze juz uszkodzilem :(

dodam jeszcze ze nie moge otworzyc zamka kierowcy, ale moge go zamknac. zapewne wina kluczyka - ale czy teraz zamek w korku bedzie caly czy do odratowania?

[Krzychu]

Cze¶æ,

Je¿eli uszkodzi³e¶ kluczyk, to zamek we wlewie te¿ mo¿ne byæ uszkodzony.
Mo¿esz go otworzyæ drugim kluczykiem?
Pocieszê Ciê ¿e korek wlewu jest byæ mo¿e do do naprawy , ale po niej bêdziesz móg³ otworzyæ wlew ka¿dym kluczykiem.
¯eby zamkn±æ forda (przynajmniej ze starym typem kluczyka), nie trzeba oryginalnego kluczyka - ka¿dy pasuje - sprawdzi³em na kilku samochodach

[luk-90]

Ja w tej sytuacji pojecha³em do sklepu motoryzacyjnego i kupi³em zamiennik korka z kluczykiem za 30z³. Nie wiem czy jest sens babrania siê z 25 letni± wk³adk±

[MoDeR]

Temat ogarniety. Zamek jest ze "znalu"??? i w wyniku eksploatacji wyciera sie przez co powstaje bialy osad. Naprawa - rozmontowanie zamkai przeczyszczenie go z bialego osadu (papier scierny w ruch ).

Dzieki za pomoc.