|
[MK3] Zgasł w czasie jazdy - 1.1 |
Autor |
Wiadomość |
madek
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Kuba
Dołączył: 23 Kwi 2006 Posty: 1755 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 24 Lis 2006, 10:01 [MK3] Zgasł w czasie jazdy - 1.1
|
|
|
Wczoraj odebralem auto od mechanika po wymianie UPG (wiecej w temacie "krem w silniku"). W ten sam dzien zrobilem jeszcze z 20km i wszystko było cacy. Dzisiaj rano wsiadam do auta, odpalam jak zwykle, ruszam... jedynka...dwójka....trójka... zaczyna sie dławic i po 10 metrach gasnie. Proby odpalenia wygladaja tak ze rozrusznik kreci normalnie, pompe slychac, silnik odpala na baardzo niskich obrotach i po 2 sekundach gasnie, tak jest za kazdym razem (na dodanie gazu kompletnie nie reaguje). Nie wiem co jest grane, objaw jakby brakło mu paliwa ale to niemozliwe - wskazowka jest daleko od rezerwy. Filtr paliwa nowy tak samo jak wszystko inne co wymienia sie systematycznie...
Mozliwe zeby akumulator zdechl w czasie jazdy? Ale troche sie to nie zgadza bo odpalił normalnie i w dalszym ciagu kreci rozrusznikiem jak dawniej.
Pomozcie bo sie załamie z tym autem :-/
Jak nic nie zdziałam to holuje auto spowrotem do mechanika i bedzie po sobie poprawial... to auto jeszcze nigdy mi nie zgasło i to ze wczoraj bylo u mechanika nie wyglada na zbieg okolicznosci, tylko co moglo nawalic? |
_________________ była sobie RS`ka... |
Ostatnio zmieniony przez trzeci 27 Mar 2010, 11:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
semek711
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 230 Skąd: xxx
|
Wysłany: 24 Lis 2006, 11:01
|
|
|
a moze faktycznie masz malo paliwa... wskanik w Fiestach bardzo oszukuje wlasciciela.
mialem kiedys podobny przypadek i fiesta wogule nie chciala nawet zapalac na benie... co sie okazalo wez przelewowy pekl przy samym baku i pompka wypompowala cale paliwo na ziemie a wskaznik pokazywal ze cos tam jeszcze jest.... dopiero jak zuwazylem ze ten wezyk jest nieszczelny to go wymienilem zalalem z 5 litrow beny i zapalila bez zadnego problemu a wskazowka tak jak byla tak zostala |
|
|
|
|
Debek [Usunięty]
|
Wysłany: 24 Lis 2006, 11:17
|
|
|
to moze być właśnie coś z uszkodzonym przewodem paliwowym. Mi kiedyś ciekł przy listwie dosyć intensywnie, i miałem podobne zabawy z odpalaniem, tz odpalała fiestka, obroty jałowe mizerne, ja jej w gas, a ona nic, te kobiety...
tak więc postaraj sie sprawdzić szczelnośc przewodów.
Hej |
|
|
|
|
madek
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Kuba
Dołączył: 23 Kwi 2006 Posty: 1755 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 24 Lis 2006, 16:56
|
|
|
Udalo mi sie go w koncu rano odpalic na stałe bo jechalem na zajecia wiec bylem zdesperowany Załapał na dobre powiedzmy za 10 razem. Przy probach odpalania niezle dawało w powietrzu benzynka.
Paliwa na pewno nie brakło, niedawno tankowałem a wyciekow nie ma, takze wskaznik jest ok.
Zgasł na zimnym silniku w momencie kiedy zawsze mi sie troche przydławiał < przypadlosc wielu osob na forum, tyle ze ja myslalem ze sie juz tego pozbylem (zalalem stp do wtryskow i jakis czas bylo ok). Jednak po zajeciach zapalilem zimny silnik i znowu troche mi sie zaczal dławic w czasie jazdy, ale juz na szczescie nie na tyle zeby zgasł. Potem silnik byl nagrzany i wszystko bylo ok.
Takze jedyne co biore pod uwage to cos z mieszanka na zimnym silniku - albo jakis czujnik temp. do kompa nawala albo to przez ten smieszny dolot z termostatem ktory kilka osob na forum juz wywalilo. Ja jutro zrobie to samo (poki co wywale cala ta rure wchodzaca do filtra) i zobacze czy cos sie poprawi, bo mialem to w zasadzie zrobic juz dawno. Zla jakosc paliwa nie biore pod uwage bo dławił mi sie zawsze nawet po zalaniu v-powera, chociaz normalnie tankuje na JET'cie.
EDIT 12.12.06:
Od tego czasu wywaliłem termostat i klapke z ukł dolotowego oraz wymieniłem cpp. Problem zniknal! |
_________________ była sobie RS`ka... |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|