
|
[MK4] Problem z obrotami/silnikiem / sonda lambda |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i16V/100KM
Imię: Marcin
Wiek: 40 Dołączył: 10 Kwi 2006 Posty: 3108 Skąd: Krosno Odrz.
|
Wysłany: 18 Lip 2007, 20:06
|
|
|
ja u siebie też stawiałem na sonde a wyszło zupełnie co innego.... jedź na kompa, później sie będziemy zastanawiać i wybierać to co faktycznie padło. |
_________________ Jest: Mazda 6 GH, Mazda 2 DY, Puma MK1
Było: Focus MK2FL, Clio 2, Mazda 323F BJ, Fiesta MK4 |
|
|
|
 |
dobry [Usunięty]
|
Wysłany: 18 Lip 2007, 20:23 Re: [mk4] nietypowy problem z obrotami/silnikiem
|
|
|
Bartek napisał/a: | hej,
przeszukałem forum, ale nie moge trafic na nic podobnego więc pisze.
fiesta jak w temacie i opisie, mk4 z konca 98 r, 1.3 endura.
problem jest dziwny, jak mi się wydaje, ale moze ktos mnie poprawi.
auto po odpieciu akumulatora [moze i wczesniej, ale od tego momentu ja to kontroluje] zaczelo sie dziwnie zachowywac.
pracuje ladnie, odpala, nie gasnie po przegazowaniu, nie falują obroty przy wciskaniu poszczaniu sprzegla.
co jakias chwile, 1-2 minut, moze czesciej moze zadziej, silnik na wolnych zaczyna sie dlawic, pyrka, jak moj maluch przy zle wyregulowanym gazniku, i albo zgasnie, albo nagle sam dostaje odpowiednia duza dawke mieszanki, wchodzi na chwilke na obroty, poczym wraca do prawidlowych jalowych.
sutacja taka sie powtaza co kilka chwil.
mam wrazenie, że podobny efekt jest na obrotach podczas jazdy, tzn nagle auto jak by traci moc, poczym normalnie wraca do swojego prawidlowego przyspieszenia/mocy.
zawor jalowego wymienialem... ponad rok, moze 2 lata temu, wydaje sie ze jest ok, dawal inne nieco problemy, ale jescze przeczyszcze.
cpp nie ruszany, ale raczej nie bylo problemow. [moze sie zaczely?]
vss, czyli ten czujnik przy skrzyni, kiedys tam przywieszal wysokie obroty, ale po przeczyszczeniu wtyczek, jest spokoj.
pomyslalem - sonda lambda padla.
przed 10 minutami jescze poszedlem miezyc i:
teoretycznie cos dziala;) tzn daje napiecie w normie, natomiast napiecie to nie "miga", tzn np na wolnych obrotach na mierniku widze "0", i takie napiecie sie utrzymuje.
po przegazowaniu, a raczej po "bujaniu" pedalem, czyli gaz/odpuszczenie/gaz/..., pojawia sie napiecie 0.7, 05, 04, roznie, w kazdym razie sie pojawia, i po puszczeniu gazu spada na 0.
nie wiem czy napiecia nie powinny stale migać, hm?
moze to kwestia daremnego miernika, jutro moge zweryfikowac innym, ale...
czy tak powinna pracować lambda?
co ewentualnie jescze sprawdzić? jaką metodą? jakie powinny być prawidłowe odczyty?
czekam na jakieś porady.
mam troche utrodniona diagnostyke, bo sam autem nie jezdze, caly czas autem smiga rodzina, więc nie wiem moż ewszystkiego.
czekam na porady;) |
kumpel moj mial cos takiego z pol roku temu i autko do tej pory nie jezdzi jak 3a i nikt ie wie co jest grane:( |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18 Lip 2007, 21:24
|
|
|
Cytat: | kumpel moj mial cos takiego z pol roku temu i autko do tej pory nie jezdzi jak 3a i nikt ie wie co jest grane:( |
przerażacie mnie . Czas zmienić mechaników choć wiem ze to trudne bo w łodzi jest np bardzo mało ludzi którzy wiedzą co robią .
Powiedziałem ze mk4 ma rozbudowany sterownik w mk3 można sobie na ślepo szukać tak samo jak w golfie 2 bo komputer wie niewiele więcej od użytkownika . Ale po to sa zaawansowane technologie by było prościej choć nie zawsze tak jest . Ja wole 100 razy dać 50 zł za diagnostę jak nie mam interfejsu niż mordować sie 10 tyg z jakąś pierdołą |
|
|
|
 |
Bartek [Usunięty]
|
Wysłany: 18 Lip 2007, 21:31
|
|
|
dobra.
jestem umowiony wmiare na kompa, ale wiem jedno - jak odepne sonde to auto jezdzi lepiej niż na podpietej sondzie, czuc to ewidentnie.
narazie iodpiolem sonde, tak jak pytalem wczesniej - czy to czyms szkodzic moze silnikowi/katalizatorowi, bo to ze moze byc wieksze spalanie to wiem;)
ewidentnie po odpieciu sondy silnik lepiej ciagnie, nie gasnie sam na wolnych, po odpuszczeniu gazu nie szarpie [na sondzie tak sie dzialo]
zmiezylem tez jescze raz napiecia sondy, no i nie oscyluje, przynajmniej na 2 roznych miernikach tego nie widac.
na odpietej wtyczce, po przegazowaniu pojawia sie nawet napiecie ujemne, ale wiadomo ze odpieta wtyczka moze przeklamyweac.
pytania są takie:
1: czy moze matka jezdzic 1/2 dni na odpietej sondzie?
2: na allegro jest mnustwo sond, "uniwersalnych", kolega z forum ma też sonde uzywana do sprzedania. co lepiej jak myslicie? niowa to kolo 260 zl. ale jescze poszukam.
3: na allegro jest wiele sond 4 przewodowych, np taka:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=213786815
czy gwinty pasują?
albo taka
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=215878445
widze ze inna wtyczka nieco, moja jest chyba bardziej kwadratowa, popzatym są one takie same? kompatybilne?
czy wszystkie sondy dają takie same wskazania, tylko roznia sie wtyczkami/gwintami, czy rozne sondy daja rozne wskazania?
pytam, bo np mogl bym zakupić tą ostatnią, jesli gwint ten sam, zmienić tylko wtyczkę.
teraz czekam na porady w tym temacie.
wole zebrać info wczesniej, bo jak uda mi sie jutro rano zdiagnozować auto i to się potwierdzi, to odrazu będę wiedział co robić.
nie chce zakładać nowego wątku, mam nadzieje że ktos zauwazy te rozwazania na temat zakupu sondy.
dzięki,
|
|
|
|
 |
toldek1
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Wiek: 59 Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 18 Skąd: Ropczyce
|
Wysłany: 19 Lip 2007, 16:30
|
|
|
Od tego allegrowicza (motomaximus) kupowałem i sondy i silniki krokowe nie było problemu.Sondy NGK mają w zasadzie dobrą opinię, choć orginał to orginał zwykle dużo droższy od zamiennika. Wtyczka nie stanowi tu problemu.Ważne jest napięcie sondy 12V lub 5V.Parę dni jazdy bez sondy nie powinno się nic stać, zwykle wzrasta spalanie i sterownik zarejestruje błędy powstałe w wyniku braku sygnału i niemozności dostosowania map, czego skutkiem jest świecenie kontrolki niesprawności silnika, ale ten problem twojego auta nie dotyczy. Jednak podzielam opinię jednego z dyskutantów że warto odczytać kody błędów. Jak mnie pamięć nie zawodzi to masz sterownik EEC4 czyli system OBD, złącze diagnostyczne 16 pinowe, pod zaślepką prawy słupek przednich drzwi kierowcy. Na pewno wiem że pospolity Euroscan tego nie robi., za to droższe testery nie mają z tym sterownikiem większych problemów, choć bywa że i KTS czasem się zagubi. Odczytany kod błędu ukierunkuje szukanie usterki. W Twoim przypadku mogą wystąpić błędy P0130 po kolei do P0147 są to błędy sondy oczywiście każdy to rodzaj usterki sondy. Typ silnika pomógł by w ustaleniu rodzaju sterownika. |
_________________ Ludzie kupujta auta będzie co robić! |
|
|
|
 |
Bartek [Usunięty]
|
Wysłany: 19 Lip 2007, 18:37
|
|
|
toldek1: jak wyglądają te sondy od motomaximusa? pytam, bo sprzedaje je w bialych kartonikach, slyszalem tez ze loga firm sa po "szlifowane", czy to prawda?
pytam, bo mam też dostep do ngk w oryginalnym zamknietym zapakowanym opakowaniu, w cenie bardzo podobnej, tylko wiekszy zamet w jej sprowadzeniu - motomaximus sprzedaje je w sklepie do ktorego mam 10 km.
dlatego sie wacham czy u niego kupic.
esli mozesz, to napisz jak najszybciej cos w tym temacie.
zachwile jade podpiac sonde do testera sond lambda. powinno sie wyjasnic. jak bedzie uszkodzona, niezaleznie od bledow silnika pozostalych i tak ja trzeba wymienic.
natomiast przerazaja mnie kosszty diagnostyki, bo w gliwicach w 3 miejscach koszt to okolo 60 zl, no i salon., czyli koszt taki jak sondy niemal. dlatego dzisiaj pojade na test samej sondy, zaraz wychodze, no i zobaczymy.
jedno jest pewne, przy odpietej sondzie auto jedzie pieknie, przy podpietej, nagle zaczyna szalec. wiec mimo ze to gdybanie szamanskie, to mysle ze jednak będzie to problem tej sondy.
ale na diagnostyke i tak pojade, bo dzisiaj nie dalem rady, no i moze uda mi sie te 60 zl przez 2 podzielic.
eh, strasznie droga ta zabawa testerami....
a potem sie ludzie dziwia, ze wolimy samemu grzebac przez tydzien niz do komputera podpinac....
to nie UK, czy inne kraje, gdzie zarobek jest zdecydowanie wiekszy..... eh. |
|
|
|
 |
Marcin
Model: Inne auto
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i16V/100KM
Imię: Marcin
Wiek: 40 Dołączył: 10 Kwi 2006 Posty: 3108 Skąd: Krosno Odrz.
|
Wysłany: 19 Lip 2007, 18:42
|
|
|
Bartek napisał/a: | koszt to okolo 60 zl |
ja dałem 70pln i nie płakałem... jedź i sprawdz bo bedziesz szukał do usranej smierci co ja boli, albo wydasz niepotrzebnie kase. |
_________________ Jest: Mazda 6 GH, Mazda 2 DY, Puma MK1
Było: Focus MK2FL, Clio 2, Mazda 323F BJ, Fiesta MK4 |
|
|
|
 |
toldek1
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Wiek: 59 Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 18 Skąd: Ropczyce
|
Wysłany: 19 Lip 2007, 19:09
|
|
|
Zeby sprzedawać cokolwiek z logo firmy trzeba mieć autoryzację od niej i spełniać kilka warunków(dotyczy części sam.) wtedy sprzedaje się oryginał, jeśli się autoryzacji nie posiada sprzedawca zamawiając część dostaje z zeszlifowanym znakiem firmowym.
Te 60 zeta za zczytanie błędów tylko? i czym to robią ? bo jak sprzętem z górnej półki to nie dużo, bo sam abonament na używanie oprogramowania to 1000 do 2000 na rok, stąd te ceny, za CDIF-a to tylo interfrejs trzeba dać 600 na rok! Można zobaczyć choć to żadna rewelacja nie robi wszystkiego co ma w opisie! http://www.axes.com.pl/in...2promos&lang=pl |
_________________ Ludzie kupujta auta będzie co robić! |
|
|
|
 |
Bartek [Usunięty]
|
Wysłany: 19 Lip 2007, 19:43
|
|
|
ok, toldek, czyli rozumiem, że wrazie czego, spokojnie od tego goscia mozna brac.
i nie martwic sie o oryginalnosc.
co do tych badan, to tak jak mwie - wybiore sie na 100%, i podepne sie do kompa, ale mimo wszystko jest to spory wydatek.
za 20 minut jade na badanie lambdy na testerze u znajomego, wiec bede wiedzial czy lambda zyje czy nie. jesli nie, to i tak, i tak ją wymienic trzeba, niezaleznie od diagnostyki komputerowej. |
|
|
|
 |
toldek1
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Wiek: 59 Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 18 Skąd: Ropczyce
|
Wysłany: 19 Lip 2007, 19:48
|
|
|
Testerem diodowym? sprawdzałem i na 10 sprawdzeń jedno prawidłowe, tylko 100%pewności to dobry miernik z oscyloskopem! Lub wkręcenie pewnej sondy po wcześniejszych pomiarach oporności przewodów i napięć sonda sterownik. |
_________________ Ludzie kupujta auta będzie co robić! |
Ostatnio zmieniony przez toldek1 19 Lip 2007, 19:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Bartek [Usunięty]
|
Wysłany: 19 Lip 2007, 19:50
|
|
|
nie wiem jakim. gosc ma raczej dobra firme gazownicza miedzy innymi więc mysle ze cos o tym wie.
zreszta - zobaczymy zaraz.
jescze rz sie upewnie - te sondy od tego goscia w razie czego mozna brac w ciemno?:) |
|
|
|
 |
toldek1
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Wiek: 59 Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 18 Skąd: Ropczyce
|
Wysłany: 19 Lip 2007, 19:53
|
|
|
Raczej tak , znim można pogadać zwykle starał się doradzić . Gazownik raczej badziewia nie stosuje. Daj znać o wyniku sam jestem ciekaw . Jeszcze jedno może gazownik ma tester OBD z protokołem do forda i podepnie? |
_________________ Ludzie kupujta auta będzie co robić! |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 19 Lip 2007, 23:23
|
|
|
napewno gazownik ma OBD . Oni nie wiedza co to jest . To raz . Dwa co do sondy to poprawny pomiar tylko oscyloskopem ale miernik elektroniczny też pokaże co jest grane . 90 % to prawdzający i jego wiedza .
kup sobie sam interfejs i zrób sam programy sa za darmo i to jest bajeczka
http://www.allegro.pl/ite...honda_ford.html |
|
|
|
 |
Bartek [Usunięty]
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 01:49
|
|
|
sonda uwalona;)
sprawdzane diodowym testerem, wychylowym woltomierzem, elektronicznym i jescze jakims takim cudem, niewie m czy to ma fachowan azwe o to jakis elektronik zrobil - wiec myslez e raczej uwalona.
hm, powiem ci ze myslalem nad zakupem takiego interfejsu kiedys. jak byl ciezki dostep do interfejsow w warsztatach. jestem tylko ciekaw jakie to faktycznie ma mozliwosci, czy wykrywa wszystko co trzeba. z ciekawosci nawet zagadam do sprzedającego, niech mi temat wyjasni. notebooka mam, i na dzisiaj mam 5 osob ktore chetnie skorzystaja z tego u mnie jesli to dziala za 20 zl od sztui;) tylko ciekawe ile informacji to cos przekazuje, i dokladnie z jakich aut, bez dokupowania przelaczek itp....
moze znasz kogos kto takie cus ma?:)
no i ciekawe jak z softem... |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 11:47
|
|
|
soft jest za free . Ja siedze w grupie VW i opel . forda nie kupowałem bo moj nie ma złącza diagnostycznego |
|
|
|
 |
toldek1
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Wiek: 59 Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 18 Skąd: Ropczyce
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 15:47
|
|
|
Darmowym softem wiele się nie zwojuje,odczytać błędy owszem, ale adaptacje nastawy, logi tu już problem. Odczytanie błędu, potem interpretacja usterki znajomość poszczególnych elementów układów wtryskowych i ich położenie w danym aucie do naprawy droga długa. Powiem tak, 15 lat pracy jako blacharz z możliwością podglądania procedur diagnostycznych, 3 lata doszkalania się i praktyki w dziedzinie diagnozy 20 tyś wydane na szkolenia, literaturę, sprzęt. Moja wiedza na temat diagnostyki (dotyczy wszystkich marek sam.) ma się tak opiszę obrazowo na przykładzie szklanki z kawą którą właśnie popijam, 100% wiedzy to pełna szklanka u mnie wiedza jest na poziomie fusuw i tak własnie jest z diagnostami. Dobrym fachowcem być to ukierunkować się do jednej marki wtedy mozna osiągnąć maxsimum wiedzy, ale w polskich warunkach się tak nie da trzeba robić co podstawią, albo zlikwidujesz diałalność. |
_________________ Ludzie kupujta auta będzie co robić! |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 21 Lip 2007, 02:35
|
|
|
Święta prawda . czasami są tematy których zrobić się nie potrafi ale od tego są koledzy . niestety w polsce trzeba mieć specjalizację ze wszystkich marek modeli i nie tylko osobowych a dostawczych i ciężarowych . Osobiście tzw trudne tematy nad którymi siedze kilka dni i prawie płacze dają mi wiecej radości niż wymiana klocków w matizie która robie już na pamięć |
|
|
|
 |
Bartek [Usunięty]
|
Wysłany: 24 Lip 2007, 01:30
|
|
|
No! to powiem co i jak.
kupilem dzisiaj sonde lambda za 90 zl u motomaximusa.
no bo na kompie wykazalo że z tym jest problem. interfejs byl dosc kiepskawy, gosc wiedzy niemial, ale tak wyszlo. zaplacilem 2 tyskie;)
wiec kupilem sonde, zarobilem wtyczke, obawialem sie czy dobrze polaczylem tymi konektorkami kable, ale chyba jest ok. podpi.ąłem, zrobilem samoadaptacje - i auto smiga pięknie.
jutro jescze wymiana oleju, no i regulacje zaworow trzeba zrobic. ale chyba to komus oddam bo sam sie troche obawiam. zawsze w maluchu mam watpliwosci czy dobrze robie, a robilem 2 razy wiec tu tym bardziej.
o sondzie:
bez kartonika, dlugi kabel, zeszlifowane logo [wygląda nawet jak logo forda?!??!?]
narazie dziala.
jest niby gwarancja ale wątpie zeby cos sie dzialo zlego.
no i problem zwalczony.
dzieki panowie za wsparcie. wiec okazalo sie ze w sumie bez badania komputerowego wykrylem usterke, ale jesli ktos ma mozliwosc podpiecia do ompa to warto sprawdzic, szczegolnie jak to kosztuje 30 zl.
serdecznosci! |
|
|
|
 |
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|