[przemek_bundy]

Mam pytanie jak w temacie.
Jak odpalam auto, obroty wchodz± ponad 2000.
Od³±czy³em krokowca, zosta³ w pozycji ca³kowicie schowanej.
Po odpaleniu znów wysokie obroty ponad 2000.
Je¿eli nie dotykam gazu a krokowiec jest od³±czony i schowany na maxa.
Kto steruje obrotami? Krasnoludki?

[JoeMix]

Przepustnica przymkniêta na maxa? Mo¿e siê o co¶ opiera jednak?

[diodalodz]

Cytat:

Kto steruje obrotami? Krasnoludki?

hehe ja to mawiaj± mechanicy romantycy nie ma pe³nego zaæmienia .

[przemek_bundy]

Kurcze, nie wiem.... opiera siê jak zawsze o ten grzybek przy lince.
Chyba w kolektorze dolotowym nic siê nie poprzestawia³o?

[bid¿ej]

a nie odczepi³o Ci siê gdzie¶ podci¶nienie? mam na my¶li szczególnie przewód podci¶nieniowy miêdzy kolektorem dolotowym a dolnym króæcem trójnika w patelni.

[diodalodz]

wyczy¶æ przepustnicê . £atwo j± wyj±æ . Sprawd¼ czy siê szczelnie zamyka . tego dotyczy³a moja metafora .

[przemek_bundy]

Dziêki ch³opaki za pomoc, robi±c jedn± rzecz nie my¶la³em o drugiej.
spad³ wê¿yk ten co idzie od filtra i wchodzi ni¿ej w silnik.
(nie ten co idzie do korka oleju) I tu mam pytanie czy ten wê¿yk powinien byæ
oprócz tego ¿e jest wsuniêty, dodatkowo jeszcze zaci¶niêty opask± zaciskow±?
To jedna rzecz, druga to w trakcie jazdy silnik momentami jest pobudzony, tzn.
tak jak by gdzie¶ jeszcze lewego powietrza dostawa³. Momentami wchodzi na wysokie obroty i siê zaraz uspokaja, albo jak nie trzymam nogi na gazie to sam siê rozpêdza.
Czy co¶ oprócz tego wê¿yka co mi spad³ trzeba sprawdziæ? Dodam tylko ¿e i peda³ gazu
twardnieje, i czuje ¿e hamuje jak by by³ silnik zgaszony, tzn. ciê¿ko.
Odno¶nie przepustnicy, jaka¶ podpowied¼ jak siê do niej dobraæ?

[bid¿ej]

przewód ma byæ z zaciskiem, takim ¶ci±ganym kombinerkami (podobny jak przy korku od oleju, tylko mniejszy).

skoro silnik ¶wiruje i hamowanie zdycha, przyjrzyj siê podci¶nieniu od serwa i/lub samemu serwu - nie syczy gdzie¶?

zanim zabierzesz siê do przepustnicy, posprawdzaj te podci¶nienia. a dostaniesz siê do niej po ¶ci±gniêciu patelni - trzeba porozpinaæ paliwo, wodê, podci¶nienia, linkê gazu i wykrêciæ 4 szpilki na torx bodaj¿e 30. bêdzie to w 2 czê¶ciach - na górze wtryskiwacz i krokowy+cpp, na dole przepustnica, a miêdzy korpusem przepustnicy a samym kolektorem jeszcze bakielitowa przek³adka. przyda³oby siê wtedy przy sk³adaniu dorobiæ nowe uszczelki z kartonu (szuk 3)

[przemek_bundy]

Faktycznie, co¶ sycza³o! (My¶la³em ¿e to mo¿e jakie¶ ³o¿yska albo alternator)
Z tym ¿e na razie jakby usta³o. Podpowiesz mi co dalej zrobiæ?
Mam znale¼æ konkretne miejsce gdzie s³ychaæ to syczenie?!
I jak temu zaradziæ?

[bid¿ej]

odpal silnik, dodawaj gazu (najlepiej na mocowaniu linki gazu do przepustnicy) i s³uchaj pod mask± gdzie syczy. a zaradziæ temu mo¿na przez uszczelnienie

[Bonus]

odpiête CPP steruje a raczj centralak która nei zobaczy CPP idze w tryb awaryjny, oraz zresetuj kompa

[Bezimienny]

Wiem ¿e problem mo¿e byæ ju¿ rozwi±zany, ale dodam cos od siebie, dzisiaj mia³em identyczny problem(tylko nie mam obrotka i nie wiem ile mia³ obrotów ale co¶ oko³o 2000) peda³ gazu stwardnia³ i oboty wzros³y, mog³em spokojnie ruszyæ bez gazu, okaza³o sie ¿e wystarczy³o dokrêciæ filtr powietrza (te trzy ¶ruby z wierzchu) po tej operacji i doci¶niêciu rury która idzie od filtra w g³±b silnika (po lewej stronie silnika patrz±c z przed samochodu) obroty odrazu wróci³y do normalnego stanu a peda³ gazu zel¿a³ i dzia³a jak przedtem.