[JoeMix]

[diodalodz]

próbowa³e¶ pomierzyæ napiêcia na alternatorze ? To wiele wyja¶ni i nie bêdziemy my¶leæ co jest dobre szczotki czy regulator.

uruchom samochód w³±cz ¶wiat³a , nastêpnie zmierz napiêcie na klemach akku zapisz sobie, a nastêpnie zmierz napiêcie miêdzy obudow± alternatora a ¶ruba/kostk± gdzie przyczepiony jest czerwony gruby przewód. Je¶li na alternatorze bêdzie wy¿sze napiêcie ni¿ na akku oznacza to z³e po³±czenia. Dysproporcja bêdzie ros³a razem z obci±¿eniem.

Nie sztuk± jest siê narobiæ i zmieniæ pó³ samochodu a sztuk± jest trafiæ w usterkê.

Warto by jeszcze ustaliæ jaki masz alternator. Bosch czy Magneti/lucas. Najlepiej zrób zdjêcie miejsca gdzie przyczepione s± przewody.

[Pontoniento]

diodalodz Jutro to zrobie i dam znac.
[b[JoeMix[/b] Mialem na mysli ze 7 letni akumulator ktory bez klem trzyma 12,3 to chyba jeszcze dobry wynik jak na takiego trupa skror 12.6 to wynik prawidlowy dla akumulatora wiec zakladam ze najlepszy z mozliwych (nowka sztuka).

[diodalodz]

W przypadku akumulatorów kwasowych o du¿ej wydajno¶ci pr±dowej napiêcie na jego klemach to ma³o wa¿na informacja. Podpowiada jedynie o stanie jego na³adowania.
Wa¿na jest wydajno¶æ pr±dowa czyli np jak pobierasz 100A to napiêcie nie mo¿e wpa¶æ poni¿ej 10V.
Napiêcie to ró¿nica poziomów czyli np masz wiadro z wod± na drabinie. We¼miesz ma³y w±¿ woda leci powoli (ma³y pr±d). Ale jak we¼miesz gruby w±¿ to leci du¿ym strumieniem chyba, ¿e w wiadrze jest ma³o wody (niska pojemno¶æ baterii, nominalna podawana w Ah) b±d¼ uszkodzenie cel - co¶ przytyka w±¿ w wiadrze i leci nadal cienki strumieñ. Grubo¶æ wê¿a decyduje o pr±dzie , w twoim przypadku grubym wê¿em jest rozrusznik.
Wysoko¶æ na której jest wiadro to napiêcie. Im wy¿ej tym przy takiej samej rurce leci szybciej.

Tyle tytu³em teorii.
Wiêc 12.3 V nie mówi nam za wiele o kondycji baterii. Mówi jedynie, ¿e ¿adna z cel (jest ich 6 w 12V akku) nie ma zwarcia i bateria jest na³adowana.

[Pontoniento]

W sumie to juz bylo jakis czas temu ale napisze dla potomnych.

Do wymiany byla plytka z diodami, jedna dioda puszczala prad w obie strony, nie wiem jaki mialo to wplyw na alter ale napewno zly.
Znalazlem goscia ktory przyjechal, wyciagnol stary alter, wsadzil bosha, posprawdzal i wziol 80 zl, jakby ktos chcial to dam kontakt na PW, gosciu dziala na obszarze krakowa i naprawde warty polecenia, jak np nie chce wam sie jezdzic po szrotach to on jest codziennie na wszystkich i zalatwia za doslownie 5-10 zl wiecej.