Przesunięty przez: szynszyl 26 Mar 2014, 17:53 |
[MK4] 1.8D nie odpala po 2 tygodniach postoju. |
Autor |
Wiadomość |
Puff
Forumowy Maruda
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5737 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 10 Gru 2012, 17:38
|
|
|
A kręci cały czas pełną parą czy "ledwo-ledwo" ? |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
|
Jaszczur
Model: Ford Fiesta Mk4`98
Wersja: CL
Silnik: 1.8D/60KM
Imię: Marcin
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 1090 Skąd: SD (Dąbrowa G)
|
Wysłany: 10 Gru 2012, 17:45
|
|
|
Przez noc po prostu silnik się wychładza. To jest normalne zjawisko.
Odnośnie problemów z układem paliwowym - to sorry, ale jeśli mechanik nie był w stanie sprawdzić tak podstawowej rzeczy jak zapowietrzanie się układu, bądź przesunąć trzpień pompy na fasolkach o milimetr w prawo, to... zmień mechanika... |
_________________ wszystko jest do zrobienia, trzeba tylko chcieć |
|
|
|
|
HP.Baxxter
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Limousine
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 23 Lis 2012 Posty: 103 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 10 Gru 2012, 17:58
|
|
|
Pufcio napisał/a: | A kręci cały czas pełną parą czy "ledwo-ledwo" ? |
Z samego mojego akumulatora, to sie chwile podławi i kapeć. Nie ma siły. Po podłączeniu drugiego samochodu, odczekaniu chwilki aż się troszkę mój podładuje zaczął tak średnio kręcić. Nie najlepiej. Ale przy drugim czy trzecim razie, się rozbujał i kręcił porządnie i po dłuższym kręceniu odpalił. Tylko to jest właśnie to, że był cały czas prąd z drugiego samochodu. Jakby go nie było, to pewnie każdy akumulator po tych pierwszych dwóch lichych kręceniach by był padnięty. |
|
|
|
|
vegetagt
Administrator / Klubowicz
Model: Ford Fiesta Mk2`87
Wersja: Inna
Silnik: 2.0 16V
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 4003 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 10 Gru 2012, 18:07
|
|
|
Za 5 stron tematu okaże się, że jednak aku jest do kitu
Ja bym proponował jednak zrobić test z poprzedniej strony - czyli jak silnik nie będzie miał ochoty kręcić, to bezpośrednio z aku na rozrusznik dać prąd. Jak nie zakręci, to aku do wywalenia. Jak zakręci, to gdzieś są spore straty prądu.. |
|
|
|
|
Puff
Forumowy Maruda
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5737 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 10 Gru 2012, 18:08
|
|
|
HP.Baxxter napisał/a: | pewnie każdy akumulator po tych pierwszych dwóch lichych kręceniach by był padnięty. |
No nie przesadzaj Aku 70-80Ah (pełny) ma tyle energii, żeby kręcić silnikiem ładnych kilka minut. 10 czy 20 sekund to jest nic.
Podłącz porządny aku, bo dalej będziemy tu z fusów wróżyć. |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
|
HP.Baxxter
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Limousine
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 23 Lis 2012 Posty: 103 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 10 Gru 2012, 18:30
|
|
|
Odbieram dopiero w środę go, dla tego zadzwoniłem do gościa i mówie żeby jutro wsadził porządny akumulator i kombinował. Jeżeli odpali to dobrze, bo wszystko będize jasne. Jak nie, to dalej nic. Niby super firma, warsztat wielki, przeglądy, geometria kół, elektryka i inne ch*je muje a gościu mi gada że takie odpalanie z dobrego akumulatora, to jest to samo co po kablach z innego samochodu. Zgarnął 250zł i ma wszystko w dupie. Tyle do powiedzenia:/ |
|
|
|
|
Puff
Forumowy Maruda
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5737 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 10 Gru 2012, 18:59
|
|
|
Zmień mechanika, naprawdę |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
|
Marcinowaty
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Marcin
Wiek: 45 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1447 Skąd: Trzcianka
|
|
|
|
|
HP.Baxxter
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Limousine
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 23 Lis 2012 Posty: 103 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 11 Gru 2012, 18:33
|
|
|
Sprawa za ciekawa nie jest. Gadałem z "mechanikami" i powiedzieli że wsadzili inny akumulator i po jakiejś walce odpalił, ale beznadzieja ogólnie bo po takim oraniu rozrusznik znowu się rozwali po jakimś czasie albo co innego:/ Nie wiadomo co oni tam wsadzili, ala niby po męczarni odpalił. Jutro odbieram go, kupuje nowy akumulator (74aH/680A) zostawie na noc na mrozie i w czwartek zobacze sam jak to wygląda. Jeżeli będzie w miarę odpalał, to ok, a jak nie, to już sobie podaruję dalszą zabawę z tym złomem i poczekam do wiosny. |
|
|
|
|
Marcinowaty
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Marcin
Wiek: 45 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1447 Skąd: Trzcianka
|
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 11 Gru 2012, 22:39
|
|
|
Dokładnie,,, szkoda akumulatora, przenocuj akusa w domu i rano idź do auta, wkładaj i pal,,, będzie wtedy pewność ze masz zapas mocy i jak będzie ledwo kręcił to będzie już wiadomo ze albo rozrusznik albo jego zasilanie,,, wtedy trzeba sprawdzić na krótko,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
Jaszczur
Model: Ford Fiesta Mk4`98
Wersja: CL
Silnik: 1.8D/60KM
Imię: Marcin
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 1090 Skąd: SD (Dąbrowa G)
|
Wysłany: 12 Gru 2012, 08:36
|
|
|
HP.Baxxter napisał/a: | ala niby po męczarni odpalił. |
Żenujące to jest. Jeśli coś takiego bym usłyszał, to własnoręcznie bym wytłumaczył takiemu mechanikowi błąd w jego postępowaniu.
A Ty zachowujesz się jakbyś prowadził bloga w tym wątku, bo rozwiązania zostały Ci podane:
1) akumulator
2) świece
3) kąt wtrysku na pompie
4) sprawdzenie podłączenia rozrusznika, skoro jest po "regeneracji"
Jak to wszystko zostanie sprawdzone, i dalej będzie lipa, to od razu remont silnika albo szrot.
I tyle w temacie. |
_________________ wszystko jest do zrobienia, trzeba tylko chcieć |
|
|
|
|
HP.Baxxter
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Limousine
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 23 Lis 2012 Posty: 103 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 12 Gru 2012, 20:03
|
|
|
Jaszczur napisał/a: | HP.Baxxter napisał/a: | ala niby po męczarni odpalił. |
Żenujące to jest. Jeśli coś takiego bym usłyszał, to własnoręcznie bym wytłumaczył takiemu mechanikowi błąd w jego postępowaniu.
A Ty zachowujesz się jakbyś prowadził bloga w tym wątku, bo rozwiązania zostały Ci podane:
1) akumulator
2) świece
3) kąt wtrysku na pompie
4) sprawdzenie podłączenia rozrusznika, skoro jest po "regeneracji"
Jak to wszystko zostanie sprawdzone, i dalej będzie lipa, to od razu remont silnika albo szrot.
I tyle w temacie. |
Dzisiaj odebrałem go. Odpalanie znowu trwało kilka minut z drugim samochodem. Najpierw kręcił słabo, a potem po 2 - 3 razach ładnie, ale baaardzo długo. Czyli wszystko bez zmian. ad. 2) Świece sprawdzone i niby dobre. ad. 4) Rozrusznik i jego podłączenie niby też. ad. 3) Wtrysków nie sprawdzili bo nie umieli krótko mówiąc. ad. 1) Kupiłem dzisiaj nowy akumulator. 74aH/680A FireBall. Pojeździłem na nowym akumulatorze, więc się raczej naładował. Jutro testów ciąg dalszy.
Jeszcze mam takie pytanie. Przejechałem parenaście kilometrów dzisiaj. Podniosłem maskę i dotknąłem z ciekawości silnik od góry. Poparzyłem się normalnie. To jest tak normalnie, że on taki strasznie nagrzany? Czy coś nie tak? |
|
|
|
|
Puff
Forumowy Maruda
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5737 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 12 Gru 2012, 20:43
|
|
|
Przecież silnik ma circa 90°C, spodziewasz się, że rączki sobie odgrzejesz jak je na nim położysz? |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
|
HP.Baxxter
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Limousine
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 23 Lis 2012 Posty: 103 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 13 Gru 2012, 16:18
|
|
|
Wsiadłem dzisiaj i coś jeszcze dziwniejszego niż zawsze. Podgrzałem świece chcę odpalić, a samochód nie reaguje na przekręcenie kluczyka. Tylko jakieś ciche cyknięcie pod maską słychać. Jeszcze raz, diody się zapalają ładnie, ta od świec gaśnie, kręcę i nic. Tylko cyknięcie. Czekam do wiosny i albo będzie jeździł, albo nie. Jeszcze coś dziwnego się ze skrzynią biegów stało. Zostawiłem na noc na wstecznym, przed odpaleniem dałem na luz. Przy wyjściu chciałem dać spowrotem na wsteczny i nic! Gałka sztywna normalnie:/ Rusza się jedynie na trójkę i czwórkę. Na boki jest sztywna. To możliwe że coś zamarzło? |
|
|
|
|
vegetagt
Administrator / Klubowicz
Model: Ford Fiesta Mk2`87
Wersja: Inna
Silnik: 2.0 16V
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 4003 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 13 Gru 2012, 16:20
|
|
|
HP.Baxxter, a przy cyknięciu kontrolki nie przygasły? Jak nie przygasły, to wg mnie masz zonka z instalacją elektryczną. |
|
|
|
|
HP.Baxxter
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Limousine
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 23 Lis 2012 Posty: 103 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 13 Gru 2012, 16:37
|
|
|
Nie przygasały. Zgasła od świec, pozostałe od oleju itp się paliły i jak kręcę to tylko cyk pod maską i nic dalej. Nadal się paliły. A co może być z elektryką? Bezpieczniki czy coś poważniejszego? Bo bezpieczniki tam pod kierownicą bym sobie sam sprawdził, tylko dotychczas tam nie zaglądałem i nie mam pojęcia jak powinno być OK. |
|
|
|
|
Jaszczur
Model: Ford Fiesta Mk4`98
Wersja: CL
Silnik: 1.8D/60KM
Imię: Marcin
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 1090 Skąd: SD (Dąbrowa G)
|
Wysłany: 13 Gru 2012, 18:26
|
|
|
To "regenerowany" rozrusznik się poddał od piłowania. Za którymś razem być może zaskoczy. |
_________________ wszystko jest do zrobienia, trzeba tylko chcieć |
|
|
|
|
HP.Baxxter
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Limousine
Silnik: 1.8D/60KM
Dołączył: 23 Lis 2012 Posty: 103 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 13 Gru 2012, 18:32
|
|
|
Jaszczur napisał/a: | To "regenerowany" rozrusznik się poddał od piłowania. Za którymś razem być może zaskoczy. |
Właśnie czytam w internecie że to wina rozrusznika prawdopodobnie, a dokładnie jakiś tam szczotek które mogły się spalić. Są jakieś szanse na to że jeszcze odpali? Czy znowu holowanie Jak sprawdzić czy to wina rozrusznika. W necie znalazłem że go wyciągnąć i pod aku podłączyć, ale ja się bawić w wyciąganie nie będę bo bardziej namotam tam. Jest jakaś opcja żeby go sprawdzić nie wyciągając? |
|
|
|
|
vegetagt
Administrator / Klubowicz
Model: Ford Fiesta Mk2`87
Wersja: Inna
Silnik: 2.0 16V
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 4003 Skąd: Olsztyn
|
|
|
|
|
|