[Rebel]

Witam!

Przy temperaturze bliskiej 0 stopni i na mrozie przednie hamulce nierównomiernie siê zaciskaj±. Wystarczy, ¿e bêdzie ju¿ 3 stopnie na plusie a problemu nie ma. Przy mocnym wci¶niêciu hamulca na o¶nie¿onej drodze lewo ko³o blokuje siê momentalnie natomiast prawe dopiero po u³amku sekundy. Tak samo jest z odpuszczaniem zacisku. Lewe ko³o od razu, prawe po chwili. Przy je¼dzie po asfalcie skutkuje to tym, ¿e przy wci¶niêciu hamulca ¶ci±ga mnie w lewo a przy odpuszczeniu w prawo. Przy miejskich prêdko¶ciach nie jest to jeszcze takie straszne ale >110km/h to jest ju¿ fantazja.
Na ch³opski rozum to p³yn hamulcowy ma problem z szybkim dotarciem do prawego zacisku i analogicznie z powrotem. Osobi¶cie obstawiam elastyczne przewody. (auto mam ponad 2,5 roku, a tych przewodów nie zmienia³em, s± ju¿ trochê sfatygowane)
...i jeszcze kilka informacji dla jasno¶ci. Klocki i tarcze wymieniane pó³ roku temu, proste bez bicia. Brak luzów w zawieszeniu. Amortyzatory z przodu i z ty³u o takiej samej sprawno¶ci.

[Puff]

... a p³yn wymieniany kiedy?

[Rebel]

[Puff]

To niby nie tak dawno...
Ale w pierwszej kolejno¶ci wymieni³bym calutki p³yn na DOT5.1 - to wyeliminuje podstawow± rzecz (lub wrêcz problem).
Problem mo¿e jeszcze tkwiæ w t³oczkach - mog± siê blokowaæ, bo woda siê gdzie¶ tam dosta³a - jeden zbiera wcze¶niej, drugi pó¼niej, a w warunkach, gdy przyczepno¶æ nawierzchni nie jest zbyt du¿a, takie ró¿nice ³atwo wychwyciæ...

[Niku¶]

Ja bym z kolei nie przesadza³ i nie wymienia³ od razu p³ynu, tylko bym zdj±³ zaciski, przeczy¶ci³bym prowadnice, trochê smaru silikonowego na nie, tak samo podwa¿yæ uszczelkê t³oczka haczykiem do simmeringów w kilku miejscach i napu¶ciæ ciut smaru, obróciæ ostro¿nie t³oczek ¿eby smar na uszczelce wszêdzie doszed³. Do tego druciank± przelecieæ jarzmo i zacisk.

Ot, g³upota, ale mo¿e pomóc i wszystko mo¿esz zrobiæ sam za darmo.

Poza tym dot 5.1 do 1.3? Po co, dobry dot 4 starczy, przecie¿ hamulców nie ugotuje, chyba ¿e bêdzie chcia³.

[Puff]

DOT5.1 ma to do siebie, ¿e nawet jak naci±gnie tyle wody co "czwórka" po paru latach, to i tak bêdzie pracowa³ lepiej ni¿ ¶wie¿y DOT4. A jak koszt podobny, to czemu nie wsadziæ lepszego?

[Niku¶]

Akurat DOT 5.1 nie u¿ywa³em, wiêc nie mogê siê na jego temat wypowiadaæ. Ale je¶li dobrze pamiêtam to nie miesza siê on z DOT 4 i wypada³oby przep³ukaæ uk³ad przed zalaniem, ale nie jestem tego pewny. Je¶li to prawda, to generuje to dodatkowe koszty.

Ale przed wymian± p³ynu ja bym zajrza³ w zaciski i upewni³ siê ze to na pewno przód

[Puff]

U¿ywa³em. Litr kosztowa³ mnie jako¶ 40 czy 50 z³ociszy, wiêc jeste¶ w stanie spu¶ciæ ca³o¶æ, zalaæ nowym i odpowietrzaj±c, wypchn±æ resztki zalegaj±cego, starego p³ynu. Nigdy nie bêdziesz w stanie wyczy¶ciæ uk³adu ca³kowicie, bo zawsze co¶ zostanie - grunt, ¿eby zosta³o tego jak najmniej

A na w/w p³ynie je¿d¿ê ju¿ 1,5 roku i nigdy nie mia³em twardego peda³u (inna rzecz, ¿e stary p³yn u mnie by³ w ¶rednim stanie i z poprzednimi hamulcami stanowi³ niezbyt dobre po³±czenie, zw³aszcza przy moim stylu jazdy...)

[vegetagt]

[luki]

przewód elastyczny, wymiana najlepiej obu

[Marcinowaty]

Wymieñ odrazu w czterech. Koszt to 100 z³ za 4 wê¿yki.

[Rebel]

Sugerujecie zaciski, t³oczki. Zapomnia³em napisaæ w pierwszym po¶cie, ¿e przy wymianie tarcz i klocków prawy zacisk by³ zapieczony, t³oczek skorodowany nie cofa³. Zacisk zosta³ oczyszczony t³oczek i wszystkie gumki wymienione. T³oczek w lewym zacisku chodzi³ jak trzeba. Zacisk zosta³ oczyszczony i to tyle. Tak¿e ja zaciski i t³oczki bym skre¶li³ z listy podejrzanych.

W najbli¿szym czasie wymienie przewody elastyczne jak sam podejrzewa³em i kilku z was. Mo¿e przy okazji wymienie te¿ p³yn. Ile go wchodzi do uk³adu. No i jaki p³yn mam najlepiej wlaæ bo widze, ¿e zdania s± podzielone.

Pzdr i dziêki za odpowiedzi.

[JoeMix]

[Rebel]

No rozumiem ale pos³uchaj. Lewy zacisk, który by³ tylko wyczyszczony ³apie od razu i odpuszcza te¿. Prawy, który by³ mo¿na powiedzieæ zregenerowany (czyszczenie, nowy t³oczek, gumki itd) ³apie pó¼niej i pó¼niej odpuszcza. Wiêc wg mnie wina le¿y gdzie¶ poza zaciskami. Oczywi¶cie zdaje sobie sprawê, ¿e masz wiêksze do¶wiadczenie i mogê siê myliæ.

[Puff]

Sprawa Rafale wygl±da tak, ¿e nikt z obecnych tutaj nie wie jak wygl±da³a regeneracja i czy zosta³a zrobiona dobrze. Skoro masz "laga" na jednym z hamulców to znaczy, ¿e co¶ jest ewidentnie nie tak - czy to w kwestii p³ynu czy zacisków czy czegokolwiek na linii pompa-klocek.

[vegetagt]

Rebel, ja bym zrobi³ tak:
zdj±³ zaciski prawy i lewy z ko³a. Sprawdzi³, czy prowadnice w obu chodz± tak samo. Zak³adam, ¿e tu bêdzie wszystko ok.
Potem nacisn±³ z wyczuciem peda³ hamulca(czyli, ¿eby t³oczki niepowyskakiwa³y), wzi±³ ¶cisk stolarski i sprawdzi³, jakiej si³y musze u¿yæ, by wcisn±æ t³oczek.
Je¿eli na zacisku prawym bêdzie opór, to znów nacisn±³bym hamulec z wyczuciem, nastêpnie poluzowa³bym prawy wê¿yk hamulcowy i spróbowa³bym wcisn±æ ¶ciskiem t³oczek. Je¿eli opór zmaleje, to w wersji optymistycznej winny jest wê¿yk elastyczny. Je¿eli opór nie zmaleje, to pewnie trzeba by znów rozebraæ zacisk.

Tylko jeszcze jedna sprawa: t³oczek wysuwa³bym minimalnie i wciska³ do oporu, bo w tym zakresie nastêpuje zaciêcie. W innym mo¿e go wcale nie byæ.
Oczywi¶cie ¶cisk stolarski to moja metoda z szopy, mo¿e kto¶ ma lepsze sposoby

Skutek uboczny operacji: prawdopodobnie zapowietrzysz sobie hamulce.


Albo w inn± stronê, chocia¿ tego do koñca pewien nie jestem:
Mo¿e w tylnym kole samoregulator pad³ i jedna sekcja musi dostaæ wiêcej p³ynu, by ruszyæ t³oczkami, ni¿ druga. I st±d bierze siê lag przy naciskaniu. No ale to raczej nie wyja¶nia laga przy odpuszczaniu. I jaki zwi±zek z tym wszystkim ma temperatura?

[Puff]

W sumie mo¿e byæ jeszcze inny powód "z³ego" brania, ale musia³yby ¼le ³apaæ zawsze, a rzecz co najwy¿ej by³aby bardziej widoczna, gdy jest gorsza przyczepno¶æ - regulatory w bêbnach. Je¶li ty³ jest ¼le wyregulowany i np. prawy ty³ bêdzie hamowa³ wcze¶niej ni¿ lewy ty³, to z przodu bêdzie tak, ¿e najpierw zacznie ³apaæ lewy przód, a dopiero potem prawy przód - sytuacja jest "na krzy¿"

[vegetagt]

Pufcio, pytanie z mojego posta o tym: ale co z lagiem przy odpuszczaniu? Powinno odpuszczaæ równo, je¿eli to wina ty³u.

[Puff]

Nie jestem mechanikiem i nie wysiedzia³em przy Fordach setek (a co dopiero tysiêcy) godzin, wiêc Ci nie powiem. Podrzucam mo¿liwe przyczyny, z garstki trzeba co¶ wybraæ i dochodziæ "czy to to"

[Rebel]

Winê ty³u wykluczam. Zesz³ej zimy przy du¿ym mrozie te¿ mia³em podobny problem, ale to tylko sporadycznie. kilka razy siê tak zdarzy³o. We wrze¶niu wymienia³em kompletn± belkê z 2 letnim zestawem bêbnów i bebechów. Belka zreszt± jest pozosta³o¶ci± bolidu Fazy z motorem R32, wiêc raczej pewna. Poza tym ty³ ³apie równo. By³ sprawdzany u diagnosty ale wtedy by³o +5 stopni Przód z reszt± tak samo wtedy równiutko bra³.
Po ¶wiêtach zmieniê przewody elastyczne no i zaciski pójd± pod lupê.